Rafał Bochenek

W TVP Info doszło do ostrej wymiany zdań między posłem PiS Rafałem Bochenkiem a prowadzącą Karoliną Opolską. Polityk zarzucił dziennikarce "oszustwo" w związku z jej książką, w której miały znaleźć się nieprawdziwe przypisy. Opolska odpowiedziała, że w publikacji doszło do błędu technicznego, a wydawnictwo "stoi za nią murem".

Andrzej Śliwka i Rafał Bochenek znaleźli się w centrum walki o stanowisko rzecznika PiS - donosi Onet. W tle jest konflikt frakcji i wpływy Jarosława Kaczyńskiego, a w sprawie miała interweniować m.in. była marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek oskarża o brutalną kampanię wymierzoną w Karola Nawrockiego. Według niego instytucje państwowe były wykorzystywane do dyskredytowania oponentów Rafała Trzaskowskiego.

Podczas konferencji prasowej PiS doszło do spięcia między rzecznikiem partii Rafałem Bochenkiem a dziennikarzem TVP. Poseł określił reportera jako "człowieka podstawionego przez Tuska" i zapytał go, czy "nie wstydzi się TVP".

Podczas środowego posiedzenia Sejmu zabrakło Jarosława Kaczyńskiego. Jego nieobecność została skomentowana m.in. przez wygłaszającego tego dnia expose Radosława Sikorskiego. Po południu wpis na ten temat opublikował rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Radziłbym niektórym poskromić złośliwe komentarze" - stwierdził.

Na konferencji PiS poświęconej zatrzymaniu posła Dariusza Mateckiego doszło do ostrej wymiany zdań między dziennikarzami a przedstawicielami partii Jarosława Kaczyńskiego. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy niezwiązane z tematem konferencji. - Próbujecie odwrócić uwagę od tematu - oskarżał reporterów poseł Rafał Bochenek.

Jarosław Kaczyński przebywa w szpitalu — takie informacje podał Onet. Trafił tam na "rutynowe badania". Prezes Prawa i Sprawiedliwości w czwartek był nieobecny w Sejmie.

- Niczego nie wykorzystałem, piknik był zupełnie niezależny od mojego wystąpienia i wszystko, co zostało wydane, i tak byłoby wydane - stwierdził w czwartek Jarosław Kaczyński, pytany o kwestię pikników wojskowych i agitacji wyborczej. Zanim głos zabrał sam prezes PiS, natychmiast zareagował Mariusz Błaszczak, który stwierdził, że treść pytania dziennikarki to "teza z kancelarii Donalda Tuska".

Rzecznik PiS Rafał Bochenek zapowiedział pozew o naruszenie dóbr osobistych, po konferencji polityków KO, Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby, dotyczącej Karola Nawrockiego.

Tzw. sprawa Karola Karskiego to kolejny dowód głębokiego kryzysu w wymiarze sprawiedliwości - uważa Rafał Bochenek. - Wezwanie go do prokuratury ma stworzyć wrażenie, iż afera Collegium Humanum obciąża Prawo i Sprawiedliwość - mówi rzecznik tej partii.

"Po uwzględnieniu wszystkich 'plusów' i 'minusów', a także z uwagi na napięty kalendarz nadchodzących tygodni kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości podjęło decyzję, iż prawybory nie byłyby dobrym rozwiązaniem" - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Dziennikarzowi udało się kompletnie zaskoczyć polityków PiS podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej. Podczas serii pytań dziennikarz TVP World zaczął mówić po angielsku. Szybko interweniował rzecznik partii. - Jesteśmy w Polsce, mówimy po polsku - upomniał dziennikarza Rafał Bochenek.

Poseł Rafał Bochenek (PiS) starł się w mediach społecznościowych z Romanem Giertychem (KO). Były rzecznik PiS zagroził procesem za powielanie - jak przekonuje - nieprawdziwych informacji na temat jego udziału w aferze wokół Funduszu Sprawiedliwości. Giertych nie pozostawił tego bez odpowiedzi. Przypomniał też sprawę sprzed lat.

Politycy Zjednoczonej Prawicy w programie "Kawa na ławę" w TVN24 tłumaczyli się z najnowszych doniesień na temat nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prezydencki minister Wojciech Kolarski próbował odciąć się od sprawy. - Oni nic nie wiedzieli o tym i Ziobry nie znają - zakpił z niego Bartosz Arłukowicz.

Rafał Bochenek opublikował w mediach społecznościowych przeprosiny dla byłego szefa Fundacji TVN. W lipcu 2023 roku rzecznik PiS zarzucił stacji, że ta nie informuje o zatrzymaniu Rafała Rz. Mężczyzna pozwał posłów PiS.

Prawo i Sprawiedliwość na mediach społecznościowych zaczęło rozliczać Donalda Tuska z obietnic złożonych podczas kampanii wyborczej. W swoim spocie wykorzystali materiały bez zgody autora. Rzecznik partii Rafał Bochenek musiał się tłumaczyć.

Rafał Bochenek, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości ogłosił w sieci, że politycy ugrupowania będą uczestniczyli w programach ogólnopolskich mediów publicznych. Powodem takiej decyzji są "rosnące problemy społeczne, które nie są rzetelnie przedstawiane przez media kontrolowane przez rząd".

Rafał Bochenek został powiązany przez byłego dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ Jakuba Osajdę z tzw. aferą wizową. Rzecznik PiS miał ściągać do pracy w gospodarstwie pracowników zza granicy - Bochenek zdecydowanie odcina się od tych doniesień. O jakim biznesie mowa?

"W związku z kłamliwymi zarzutami p. J. Osajdy pod moim adresem (...) wystosowałem do jego pełnomocnika ostateczne przedsądowe wezwanie do przeprosin" - przekazał w mediach społecznościowych Rafał Bochenek. Do wpisu dołączył skany pisma.