Błaszczak: w poniedziałek pierwsze wyrzutnie HIMARS będą w Polsce
W poniedziałek do Polski trafią pierwsze wyrzutnie HIMARS. Taką informację przekazał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Minister zapowiedział udział Polski w produkcji rakiet. Nie wspomniał o rakiecie, która spadła pod Bydgoszczą i o obiektach, które miały wlecieć nad Polskę z Białorusi.
- Pierwsze wyrzutnie HIMARS będą w Polsce już w poniedziałek. W przyszłym roku na wyposażenie polskiej armii trafią myśliwce F-35 - poinformował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Wyrzutnie HIMARS w Polsce
- Naszą ambicją jest to, żeby współprodukować rakiety. Mamy takie kompetencje żeby również jak najwięcej tej broni było produkowane w naszym kraju. Kolejne rozmowy dotyczą pocisków kierowanych Javelin. Tu też jesteśmy na dobrej drodze, żeby były produkowane w Polsce - dodał członek rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister obrony narodowej podzielił się tymi informacjami podczas konwencji programowej PiS pt. "Programowy Ul". Prowadził panel dotyczący polityki obronnej państwa.
- Jest taka sentencja łacińska: Si vis pacem, para bellum – chcesz pokoju, szykuj się do wojny. To jest nasz drogowskaz. My chcemy pokoju, dlatego wzmacniamy wojsko polskie, dlatego staramy się stworzyć tak silne wojsko, żeby odstraszyć agresora, by ten nie odważył się napaść na naszą ojczyznę - mówił Mariusz Błaszczak.
Minister akcentował, że wojsko jest dozbrajane w bardzo nowoczesny sprzęt m.in. czołgi Abrams. Wskazał też, że Stany Zjednoczone udostępnią Polsce śmigłowce Apache do czasu, kiedy ta otrzyma zakupione przez siebie maszyny. Polska w ubiegłym roku wyraziła chęć zakupu 96 śmigłowców AH-64 Apache, jednak data ewentualnych dostaw nie jest jeszcze znana. USA mają udostępnić polskiej armii osiem maszyn.
Podczas kilkunastominutowego wystąpienia Mariusz Błaszczak nie wspomniał ani o rakiecie, która w grudniu spadła w okolicach Bydgoszczy, ani o tajemniczym obiekcie powietrznym, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną z terytorium Białorusi.
Źródło: WP Wiadomości, PAP