Błaszczak obiecuje nowy sprzęt dla wojska. Podpisał kolejne umowy

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowy na dostawy do polskiego wojska artyleryjskich wozów rozpoznania dla modułów ogniowych Rak, a także kabin dowodzenia na potrzeby systemu Wisła. Wicepremier zapowiedział na targach w Kielcach kolejne dostawy sprzętu dla krajowego wojska, który ma pochodzić z polskich fabryk.

Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowy na dostawy kolejnego sprzętu dla polskiego wojska.
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowy na dostawy kolejnego sprzętu dla polskiego wojska.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Paweł Topolski
Maciej Szefer

Podczas trwającego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach wicepremier podpisał też umowy na dostawy pojazdów Jelcz oraz na doposażenie polskiej armii w środki wyposażenia elektronicznego. Mariusz Błaszczak parafował też umowy na dostarczenie do jednostek artyleryjskich wozów rozpoznania dla modułów ogniowych Rak i kabin dowodzenia na potrzeby systemu Wisła.

- Część z tych kontraktów ma charakter kontynuacji, ale wszystkie są bardzo ważne. Broń produkowana przez Polską Grupę Zbrojeniową jest nowoczesna i skuteczna - mówił tuż po podpisaniu umów minister Mariusz Błaszczak.

W poniedziałek szef resortu obrony podpisał umowę na dostawę dla polskiego wojska 48 armatohaubic "Krab" i 36 wozów towarzyszących. Kontrakt o wartości ponad 3,8 mld zł został zawarty w obecności prezydenta Andrzeja Dudy, który podkreślił, że "Kraby", przekazane Ukrainie, sprawdzają się doskonale na placu boju.

Umowa na dostawę kolejnych dwóch dywizjonowych modułów ogniowych Regina z 48 samobieżnymi armatohaubicami "Krab" oraz wozami dowodzenia i zabezpieczenia zatwierdzona została w przeddzień rozpoczęcia 30. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO), który odbywa się na targach w Kielcach.

Minister Błaszczak: "zamawiamy krajowy sprzęt"

Wicepremier Mariusz Błaszczak podkreślił, że kiedy tylko jest to możliwe, sprzęt wojskowy jest zamawiany w polskim przemyśle zbrojeniowym. - To ważne, że konsekwentnie zwiększamy zdolności obronne Rzeczypospolitej Polskiej poprzez rozwijanie Wojska Polskiego, jak i wyposażenie go w nowoczesny sprzęt - mówił w poniedziałek szef resortu obrony.

- Kiedy tylko możemy, zamawiamy sprzęt wojskowy w polskim przemyśle zbrojeniowym i tak jest w przypadku "Krabów", które sprawdziły się na wojnie, i w rękach Ukraińców stanowią skuteczną broń w obronie Ukrainy. W związku z tym zatwierdziłem kolejną umowę stanowiącą zamówienie 48 armatohaubic i 36 wozów towarzyszących. Wartość umowy to jest ponad 3 miliardy 800 milionów złotych - mówił wicepremier.

Prezydent o kontraktach w Korei

Prezydent Andrzej Duda mówił w poniedziałek o kontraktach dla polskiej armii z Korei. - Potrzebujemy polską armię wyposażyć w absolutnie hipernowoczesny sprzęt jak najszybciej. Potrzeba, jaką pokazuje chwila, jest dla wszystkich oczywista i nie ma najmniejszych wątpliwości, że to musi zostać zrealizowane - podkreślał.

Prezydent podkreślił, że "nasz żołnierz powinien być uzbrojony po zęby, żeby nikt nas nie zaatakował i żeby z tego uzbrojenia nie trzeba było w praktyce bojowej nigdy skorzystać".

Trzy firmy koreańskie, które mają dostarczyć Polsce tysiąc czołgów K2, 672 haubic samobieżnych K9A1 i 48 samolotów FA-50, także prezentują swoje maszyny w Kielcach.

Paryż, Londyn i Kielce

W jubileuszowej 30. edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego bierze udział ponad 600 wystawców z 33 krajów. Prezentują sprzęt wojskowy i nowoczesne rozwiązania militarne. Trzecia wystawa przemysłu obronnego Europy, po targach w Paryżu i Londynie, potrwa do 9 września.

Krajem przewodnim podczas tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego jest Turcja, która przygotuje w Kielcach wystawę narodową. Turcję reprezentuje 27 wystawców – prezentowane są m.in. bezzałogowce "Bayraktar", które odnoszą duże sukcesy podczas wojny na Ukrainie i które kupiło też Wojsko Polskie.

Źródło: WP/PAP

Wybrane dla Ciebie