Słynny bombowiec B‑52 w Polsce
Dwa amerykańskie samoloty B-52 wystartowały z Wielkiej Brytanii i nad Szwecją uczestniczyły w ćwiczeniach z lotnictwem tego kraju. Potem jedna z ogromnych maszyn skierowała się w stronę Łotwy oraz Estonii, niedaleko rosyjskiej granicy. Drugi samolot wylądował w Polsce.
02.09.2022 | aktual.: 02.09.2022 21:19
O pojawieniu się amerykańskiego bombowca w Polsce poinformował szef resortu obrony Mariusz Błaszczak.
"Współpraca polsko-amerykańska jest coraz ściślejsza. Do Polski przybył dziś bombowiec B-52" - napisał w piątek na Twitterze wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Minister ocenił, że ten przykład pokazuje, jak "rośnie nasza interoperacyjność i zdolności do obrony wschodniej flanki NATO".
Przypomnijmy, że bombowiec B-52 jest w stanie przenieść 31 500 kg różnego rodzaju broni konwencjonalnej (bomby, miny, rakiety) oraz bomby jądrowe
Bombowce i myśliwce nad Bałtykiem
W piątek mieszkańcy południowo-wschodniej Szwecji oraz Sztokholmu mogli zaobserwować przelot na niskiej wysokości dwóch amerykańskich bombowców B-52 eskortowanych przez trzy szwedzkie Gripeny JAS-39. Według szwedzkich Sił Zbrojnych był to element wspólnych ćwiczeń.
Szwecja po rozpadzie Związku Radzieckiego od lat 90. zmniejszała wydatki na obronność, czego konsekwencją była likwidacja jednostki na Gotlandii. Trend ten odwrócono po zajęciu Krymu przez Rosję w 2014 roku.
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym tego roku rząd Szwecji przekazał siłom zbrojnym dodatkowe 2 mld koron (ok. 200 mln euro). Władze ogłosiły także zwiększenie budżetu obronnego w najbliższych latach do 2 proc. PKB z obecnych 1,25 proc.