Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Doceniam postawę marszałka Sejmu Szymona Hołowni, gdyż chce rozmawiać i rozmawia ze wszystkimi klubami parlamentarnymi - powiedział w poniedziałek Mariusz Błaszczak. Szef klubu PiS odniósł się w ten sposób do ubiegłotygodniowego spotkania Hołowni z politykami PiS.
Szymon Hołownia odwiedził europosła Adama Bielana w jego prywatnym mieszkaniu w Warszawie w czwartek przed północą - podali dziennikarze Radia ZET i Newsweeka. Jak ustalili fotoreporterzy "Faktu", później do polityków miał dołączyć również prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz wicemarszałek Senatu z PSL Michał Kamiński.
Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami "Faktów" TVN omawiana tam miała być kwestia rządu technicznego, pozostania Hołowni na stanowisku marszałka Sejmu i obaw PiS-u dotyczących zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta.
Błaszczak, zapytany o wpływ tego spotkania na nastroje w klubie PiS, stwierdził, że to wydarzenie "nie miało wypływu na nastroje". Wyraził jednak uznanie wobec postawy marszałka, ponieważ "chce on rozmawiać i rozmawia ze wszystkimi klubami parlamentarnymi". Jak przekazał, tym bardziej docenia Hołownię, bo "naraził się na takie ataki Silnych Razem i mediów związanych z Donaldem Tuskiem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gen. Polko o Ruchu Obrony Granic: to jest skandal
Bochenek po spotkaniu Hołowni z Bielanem. "Naprawdę zaskakujące"
Rzecznik PiS Rafał Bochenek również odniósł się do sytuacji. Ocenił, że jego "najbardziej zaskakują nastroje wobec rządzącej koalicji". Jego zdaniem "agresja i ataki" na Hołownię, który - według niego - ma prawo spotkać się z przewodniczącym dowolnego klubu parlamentarnego, są "naprawdę zaskakujące, bo tylko dowodzą, że w tej koalicji jej liderzy nie mają do siebie zaufania". Dopytany o miejsce spotkania, Bochenek stwierdził, że jest to "kwestia estetyki".
Hołownia wcześniej przyznał, że wybór miejsca spotkania z politykami PiS był błędem. - Mówiąc wprost, poszedłem na łatwiznę. Uznałem, że skoro przylatuję o godz. 21, nie chcę już jechać do Sejmu (...) Taka jest cała prawda - powiedział. Zapewnił, że w przyszłości będzie bardziej starannie wybierał miejsca spotkań.
Dodał również, że ani on, ani jego partia nie prowadzą rozmów o innej koalicji niż obecna. Zaprzeczył, jakoby na spotkaniu u Bielana omawiano jego dalsze pozostanie na stanowisku marszałka Sejmu po 13 listopada. Zgodnie z umową koalicyjną, jego miejsce ma zająć Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy. Hołownia przyznał, że jednym z omawianych tematów był pomysł PiS z początku czerwca, by utworzyć rząd techniczny, ale Polska 2050 nie jest tym zainteresowana.
Czytaj też: