Błąd szpitala: 83‑latka w obcym domu. Zszokowani lokatorzy odkrywają pomyłkę

Starsza kobieta została wypisana ze szpitala, będąc jeszcze pod wpływem morfiny. Miała zostać przetransportowana do swojego domu, jednak personel medyczny przez pomyłkę zabrał ją do domu innej pacjentki, a nawet położył ją tam do łóżka.

Joyce Wright i szpital Pilgrim w Bostonie
Joyce Wright i szpital Pilgrim w Bostonie
Źródło zdjęć: © Geograph
oprac. MUP

22.09.2023 13:04

83-letnia Joyce Wright, została niesłusznie wypisana ze szpitala Pilgrim w Bostonie po operacji stawu biodrowego i we wtorek "podrzucona" do obcego domu położonego 65 km od jej właściwego domu w Sleaford w Lincolnshire.

Personel skorzystał ze znajdującej się przy domu skrytki na klucze, otworzył drzwi i na wpół świadomą kobietę położył do łózka. Jednak to inna pacjentka miała zostać wypisana ze szpitala i właśnie tam trafić.

Jej 55-letni syn Andy, nie został poinformowany, że jego matkę odesłano do domu, a tym bardziej o tym, że trafiła do obcego łóżka. O pomyłce dowiedział się, gdy następnego dnia krewni właścicielki domu odnaleźli panią Wright. W środę rano załoga karetki pogotowia przybyła do domu, gdzie znalazła 83-latkę wciąż w sypialni i zabrała ją z powrotem do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie z BBC Andy powiedział, że pomyłka była "absolutnie szokująca". Stwierdził, że był wściekły, gdy dowiedział się o wszystkim oraz że incydent był "wynikiem presji, pod jaką wszyscy się znajdują".

- Było ciemno, a moja mama brała lek przeciwbólowy i morfinę, więc oczywiście wszystko było dla niej trochę zagmatwane. Nie do końca zdawała sobie sprawę, gdzie się znajdowała w tym konkretnym momencie i najwyraźniej była dość senna - opowiedział dodając, że skutki takich pomyłek mogą być poważniejsze.

- To niewiarygodne. A co jeśli dali mojej mamie złe leki? Myślałam, że pacjenci noszą opaski, więc coś takiego nie może się zdarzyć - powiedział 55-latek.

W oświadczeniu United Lincolnshire Hospitals NHS Trust i East Midlands Ambulance Service czytamy: "Rozmawialiśmy zarówno z pacjentkami, jak i ich rodzinami, aby złożyć nasze najszczersze przeprosiny. To wyraźnie poniżej standardu opieki, którą chcemy zapewnić. Trwa kontrola, w wyniku której chcemy upewnić się, że podobna sytuacja się nie powtórzy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)