Strzałka przebiła czaszkę 7-latki. "To cud, że w ogóle mogła chodzić"
Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas niewinnej zabawy. Strzałka z dmuchawki przebiła głowę siedmioletniej Olivii przechodząc przez jej nos. Na szczęście lekarzom udało się szybko pomóc dziecku, ponieważ obrażenia mogły kosztować dziewczynkę życie.
Jak donosi stacja ABC, w zeszłym miesiącu 7-letnia Olivia z Indiany w USA była w odwiedzinach u przyjaciół, kiedy jej mama Jessica odebrała niepokojący telefon. Olivia została ranna – w nosie utknęła jej strzałka z dmuchawki. Nie jest jednak jasne, jak dokładnie doszło do wypadku.
Zdjęcie rentgenowskie wykazało później, że grot strzały znajdował się zaledwie milimetry od "bardzo ważnego naczynia krwionośnego", jak wyjaśnił w prasie neurochirurg Mitesh Shah ze szpitala dziecięcego Riley w Indianapolis. – To cud, że w ogóle mogła chodzić –stwierdził lekarz.
On i jego zespół natychmiast zoperowali dziewczynkę. Wróciła już do domu i może nawet znów bawić się z braćmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielkie odkrycie na dnie morza. Przeleżał tak 90 lat
Mama Jessica czuje teraz ulgę, że jej córce nie zagraża niebezpieczeństwo i z głębi serca dziękuje zespołowi szpitalnemu: – Każdy krok, nawet jeśli o tym nie wiedzieliśmy, był błogosławieństwem – powiedziała. – Zwykle Olivia bała się wizyt u lekarzy i szpitali, ale podczas tego pobytu w szpitalu zachowała spokój.
Jak się kolejny raz okazało, dmuchawki mogą stanowić dosyć duże niebezpieczne dla dzieci. Dmuchawki zaprojektowano tak, aby umożliwiały wyrzucanie strzałek na zewnątrz siłą wydychanego powietrza. Przez to może się zdarzyć, że strzałka utknie w drogach oddechowych, gdy bierze się głęboki wdech trzymając dmuchawkę w ustach, co jest równie niebezpieczną sytuacją wymagającą natychmiastowego kontaktu z lekarzem.