Biegał po Pradze z maczetą. Jest decyzja sądu
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny, który biegał z maczetą po Pradze. Interwencja zakończyła się śmiertelnym postrzeleniem policjanta przez innego funkcjonariusza - poinformował prok. Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
25.11.2024 | aktual.: 25.11.2024 17:48
Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny, który biegał z maczetą po Pradze, co doprowadziło do tragicznego w skutkach postrzelenia policjanta przez innego funkcjonariusza. Prokurator Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga poinformował, że mężczyzna jest podejrzany o sześć czynów, w tym kierowanie gróźb karalnych, posiadanie narkotyków i spowodowanie obrażeń ciała.
Do zdarzenia doszło w sobotę przy ul. Inżynierskiej w Warszawie. Po pościgu policja obezwładniła agresywnego mężczyznę.
- Prokuratura prowadzi czynności procesowe w tej sprawie - przekazał rzecznik prokuratury, prok. Norbert Woliński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej Woliński poinformował o postawieniu zarzutów funkcjonariuszowi, który użył broni podczas interwencji. Mężczyzna śmiertelnie ranił kolegę z policji.
Tragedia w Warszawie
- O godz. 14 zostaliśmy wezwani na ulicę Inżynierską 6. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny, który miał biegać z maczetą. Sprawa była poważna - relacjonował jeszcze w sobotę rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji, mł. insp. Robert Szumiata.
Jak powiedział, na miejsce przyjechał umundurowany patrol policji, który poprosił o wsparcie patrolu nieumundurowanego.
Agresywny mężczyzna, z którego powodu funkcjonariusze pojawili się na miejscu, został obezwładniony przez mundurowych i zatrzymany.
Według informacji Wirtualnej Polski, funkcjonariusz, który użył broni ma 21- lat. Funkcjonariusz pełnił łącznie 71 służb w systemie 12-godzinnym. W samym tylko listopadzie było ich osiem.