Biden apeluje do Rosji. "To niedopuszczalne"
"To niedopuszczalne i wzywam Rosję do natychmiastowego uwolnienia Brittney Griner, aby mogła być z żoną, bliskimi, przyjaciółmi i koleżankami z drużyny" - napisał w oświadczeniu Joe Biden. Prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się w ten sposób do wyroku rosyjskiego sądu, który skazał amerykańską koszykarkę na dziewięć lat kolonii karnej.
04.08.2022 | aktual.: 04.08.2022 20:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosyjski sąd uznał, że koszykarka Brittney Griner umyślnie dopuściła się przestępstwa, jakim było posiadanie oraz przemyt narkotyków. Została skazana na dziewięć lat więzienia oraz grzywnę miliona rubli.
Do wyroku odniósł się prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, który zapowiedział nieprzerwaną walkę o uwolnienie koszykarki.
"Dziś amerykańska obywatelka Brittney Griner otrzymała wyrok więzienia, który jest jeszcze jednym przypomnieniem tego, co świat już wiedział wcześniej - Rosja niesłusznie przetrzymuje Brittney. To niedopuszczalne i wzywam Rosję do natychmiastowego uwolnienia jej, aby mogła być z żoną, bliskimi, przyjaciółmi i koleżankami z drużyny" - można przeczytać w oświadczeniu Bidena.
Charge d'affaires amerykańskiej ambasady w Moskwie Elisabeth Rood nazwała wyrok "niesprawiedliwym".
Aresztowanie Brittney Griner
31-latka, gwiazda Women's National Basketball Association (WNBA), która grała w Rosji poza sezonem ligowym, została zatrzymana na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo 17 lutego z wkładami vape do e-papierosów zawierającymi olej haszyszowy.
Griner przyznała się do winy podczas procesu, natomiast wyraźnie zaznaczyła, że nie zamierzała umyślnie łamać rosyjskiego prawa. Jej adwokaci argumentowali, że koszykarka nieumyślnie przywiozła ze sobą do Rosji wkłady z marihuaną i używała je tylko do leczenia bólu spowodowanego obrażeniami sportowymi.
Podkreślali, że nie miała przestępczych zamiarów, a olejki znalazły się w jej bagażu z powodu pospiesznego pakowania się przed podróżą. Przedstawili oświadczenie lekarza, który potwierdził, że przepisał jej marihuanę do leczenia bólu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrona Griner poprosiła sąd o uniewinnienie jej, podkreślając, że nie była w przeszłości karana i chwaląc jej rolę w "rozwoju rosyjskiej koszykówki". Zasugerowano także, że część akt sprawy koszykarki została sporządzona z naruszeniem prawa.
Mimo tego rosyjski sąd uznał, że popełniła ona przestępstwo z premedytacją. Prokurator zażądał dla niej dziewięciu i pół roku więzienia. W czwartek została skazana na dziewięć lat kolonii karnej i musi dodatkowo zapłacić grzywnę w wysokości miliona rubli.
Obrońcy Griner zapowiedzieli już odwołanie od wyroku, podkreślając, że rosyjski sąd zignorował wszelkie dowody, jak i przyznanie się do winy przez Griner. Dodali, że są rozczarowani decyzją sądu.
Czytaj też: