Waszyngton bije na alarm. Rosjanie już działają na Morzu Czarnym
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA zabrał głos ws. amunicji kasetowej, którą przekazano Kijowowi. John Kirby zaznaczył, że "Ukraińcy robią z niej dobry użytek". Amerykański urzędnik przestrzegł też przed prowokacją Rosjan.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Przedstawiciel Białego Domu wskazał, że Amerykanie "dostali wstępne informacje zwrotne od Ukraińców i mogę powiedzieć, że oni używają jej (amunicji kasetowej) dość skutecznie (...)".
- Powiedziałbym, że używają jej odpowiednio i ma ona już wpływ na Rosję, na defensywne formacje i defensywne manewry - oświadczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biały Dom ostrzega. Rosjanie już się przygotowują
Kirby oficjalnie potwierdził też przekazywane w środę ostrzeżenia amerykańskiego wywiadu, że Rosja może atakować statki handlowe na Morzu Czarnym i umieściła już dodatkowe miny w pobliżu ukraińskich portów.
- Rosja spędziła trzy noce z rzędu, bombardując ukraińskie porty, niszcząc infrastrukturę związaną z rolnictwem i dziesiątki tysięcy, jakieś 60 tysięcy ton zbóż. I mamy dodatkowe informacje (...), że rosyjskie wojsko może rozszerzyć swoje ataki przeciwko ukraińskim instalacjom zbożowym o ataki na cywilny transport na Morzu Czarnym - powiedział.
Dodał przy tym, że Rosja opublikowała wideo mające przedstawiać rzekomą detonację ukraińskiej miny morskiej, co miało być częścią szerszych prób "usprawiedliwienia ataków przeciwko statkom cywilnym na Morzu Czarnym i obwinienia o to Ukrainę".