Białorusini kuszą barszczem. Absurdalna sytuacja na granicy

Białoruscy propagandyści przechodzą sami siebie. Tym razem za cel obrali ukraińskich celników, strzegących granicy między oboma państwami. Na przejściach granicznych w kierunku ukraińskiego posterunku emitowany jest dość osobliwy komunikat. Białorusini wychwalają w nim zalety…barszczu. Przekonują, że to wspólna ukraińsko-białoruska potrawa. Ukraińcy odpowiedzieli w podobny sposób.

Białorusini kuszą barszczem. Absurdalna sytuacja na granicy
Białorusini kuszą barszczem. Absurdalna sytuacja na granicy
Źródło zdjęć: © East News | NATALIA KOLESNIKOVA
Maciej Zubel

01.06.2023 | aktual.: 01.06.2023 13:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na nagraniach, które trafiły do sieci widać, że emisja komunikatu nie jest spontaniczna i wymagała przygotowań. Lektorka przemawia z głośników w języku ukraińskim, a w tle rozbrzmiewa nastrojowa muzyka.

"Białoruski i ukraiński barszcz są do siebie bardzo podobne. Oczywiście, są nieznaczne różnice. Do ukraińskiego barszczu zazwyczaj dodaje się fasolę. A w białoruskim barszczu jest więcej ziemniaków, ale jednak i jeden, i drugi - to praktycznie ten sam barszcz" - przekonuje anonimowa kobieta.

Dodaje nawet, że obie wersje znanej potrawy to "barszcze-sąsiedzi i barszcze-krewni", które stanowią "jedną z podstaw wschodniosłowiańskiej tożsamości". "Barszcz - to to, co nas łączy. Pamiętajcie o tym, towarzysze. I gdy nie będziecie mogli już z czego przygotowywać waszego barszczu, przechodźcie na naszą stronę, spróbujcie naszego, białoruskiego barszczu. Nie pożałujecie" - zachęca lektorka.

Białorusini kuszą Ukraińców barszczem. Jest odpowiedź

W odpowiedzi ukraińska Straż Graniczna wydała komunikat. "Szkoda, że mamy sąsiadów, którzy mówiąc o jakiejś wspólnej tożsamości i pokrewieństwie, zmierzają do tego, aby stać się niewolnikami i nie mają z nami nic wspólnego. Na zawsze zapamiętajcie i zaznaczcie w waszej książce kucharskiej, że Ukraińcy to wolny naród" - napisano.

Przypomniano, że Ukraińcy "walczą o wolność", podczas gdy Białoruś "od wielu lat są w niewoli pewnego tyrana i dziada z bunkra".

"Wasz dzisiejszy kartoflany wywar ma konsystencję podobną do więziennej brei, wcale nie przypomina ukraińskiego barszczu. Nie jesteśmy niewolnikami, żeby próbować waszego białoruskiego barszczu. Radzimy wam, by zmienić składniki i stać się wolnym narodem, a nie siłą uwięzionym. A poza tym, jedzcie sami i nie udławcie się. Nie zapraszamy was do siebie i radzimy pozostać na swoim terytorium. Bo pożałujecie!" - ostrzegli Ukraińcy.

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Przeczytaj też:

Źródło: belsat.eu

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także