Giertych stanął przed komisją w PE
Prokurator Ewa Wrzosek oraz mecenas Roman Giertych stanęli przed komisją śledczą ds. Pegasusa w Parlamencie Europejskim. - Państwo, którego jestem też funkcjonariuszem, postanowiło użyć wobec mnie tak bezwzględnego i bezprawnego narzędzia - mówiła przed komisją prokurator Ewa Wrzosek.
- Dokładnie pamiętam chwilę, kiedy zadzwonił do mnie ekspert z Citizen Lab i poinformował, że mój telefon został zhakowany. To, co było do tej pory pewną niepewnością, potwierdziło się. Mimo tego, że nic złego nie zrobiłam, że nie popełniłam żadnego przestępstwa, że przestrzegam prawa. Państwo, którego jestem też funkcjonariuszem, postanowiło użyć wobec mnie tak bezwzględnego i bezprawnego narzędzia - mówiła przed komisją śledczą prokurator Ewa Wrzosek cytowana przez TVN24.
- Ta świadomość, że zostałam odarta całkowicie z prywatności, że ktoś uzyskał dostęp do wszystkich, nawet najbardziej intymnych aspektów mojego życia, miał wgląd bez ograniczeń w każdą jego sferę, również życia zawodowego. To uczucie, którego nie życzę nawet najgorszemu wrogowi - mówiła Ewa Wrzosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Kamera policjanta wszystko nagrała. Chwile grozy rodziny podczas powodzi w USA
Zaapelowała do europarlamentarzystów, by władza stosująca takich narzędzi wobec obywateli, nie pozostała bez kontroli. Zaznaczyła, że potrzeba podstaw prawnych, które sprawią, że więcej nie dojdzie do takich sytuacji.
- Różnica między używaniem nawet wątpliwie legalnych programów, ale do zwalczania terroryzmu i bardzo poważnej przestępczości, a używaniem tych programów do zwalczania opozycji. W Polsce mieliśmy do czynienia z używaniem Pegasusa do zwalczania opozycji - mówił z kolei Roman Giertych.
Były wicepremier zarzucił rządowi kierowanemu przez Prawo i Sprawiedliwość dążenie do autorytaryzmu.
Brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska - Borginon podała, że polskie władze odmówiły uczestnictwa w przesłuchaniu przed komisją śledczą.
Afera Pegasusa
Na miejscu podczas przesłuchania byli również Adam Bodnar - były Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Anna Błaszczak-Banasiak - szefowa Amnesty International Polska.
Według kanadyjskiej pracowni Citizen Lab ofiarami inwigilacji przy pomocy Pegasusa były również takie osoby jak senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza, lider ruchu Agrounia Michał Kołodziejczak oraz Andrzej Malinowski - były prezes Pracodawców RP.
Polski Senat powołał zespół, który pada tę sprawę.
Źródło: TVN24, RMF FM