Andrzej Malinowski był inwigilowany Pegasusem. "Granda w biały dzień"

Były prezes organizacji Pracodawcy RP Andrzej Malinowski miał być szpiegowany za pomocą oprogramowania Pegasus. Jak ustalili analitycy z kanadyjskiego Citizen Lab, do włamania na telefon miało dojść pod koniec lutego 2018 roku. - Jedyne, co można mi zarzucić, to upominanie się o normalność w gospodarce - mówi w rozmowie z WP Malinowski.

Media: Andrzej Malinowski był inwigilowany Pegasusem
Media: Andrzej Malinowski był inwigilowany Pegasusem
Radek Pietruszka
Mateusz Czmiel

19.04.2022 | aktual.: 19.04.2022 15:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Andrzej Malinowski zorientował się, że może być podsłuchiwany, ponieważ "pewne ustalenia podczas spotkań zaczęły pojawiać się m.in. w mediach społecznościowych". - Specjaliści, z którymi współpracuję, zauważyli, że pewne ustalenia pojawiają się w internecie. Były to sformułowania lub akcje związane z tymi sformułowaniami. Zadano mi pytanie, czy nie mam podsłuchu. Pokazano mi analizę pewnych rzeczy. Sprawdziliśmy to i nawiązaliśmy kontakt z ekspertami - mówi w rozmowie z WP Andrzej Malinowski.

Malinowski: mamy nową definicję terroryzmu

Wyniki ekspertyzy przeprowadzonej przez ekspertów z grupy Citizen Lab przy uniwersytecie w Toronto Malinowski otrzymał przed Świętami Wielkanocnymi. - Okazało się, że mój telefon od 27 lutego 2018 roku był na podsłuchu - dodaje Malinowski. W tym czasie pełnił funkcję prezydenta Pracodawców RP i był członkiem Rady Dialogu Społecznego.

- Jedyne, co można mi zarzucić, to to, że stale dopominałem się o normalność w gospodarce - dodaje Malinowski. Podkreśla, że nie usłyszał żadnych zarzutów.

- Mamy nową definicję terroryzmu. Dzięki naszym możnowładcom w tej chwili upominanie się o normalność w gospodarce to jest czyn terrorystyczny, wobec którego można stosować Pegasusa - zaznacza były prezes.

Immunitet unijny

Malinowski podkreśla, że w czasie, gdy był podsłuchiwany, pełnił funkcję członka komitetu społeczno-ekonomicznego w Brukseli. - Byłem chroniony immunitetem unijnym, który wyraźnie zabrania, aby prowadzić tego typu działania wobec osób zajmujących takie stanowiska - podkreśla Malinowski. Dodał, że obecnie prowadzi rozmowy z prawnikami i czeka na kolejne analizy, aby podjąć "dalsze kroki w tej sprawie".

- To granda w biały dzień - określił Malinowski. - Widać wyraźnie, że prokuratorzy czy szefowie kampanii wyborczej to za mało. Wyczuwalny jest okres "kręcenia się" wokół organizacji pozarządowych, które są też drzazgą w oku - dodał.

Pegasus. Szpiegowanie telefonów przeciwników obozu PiS

Eksperci z grupy Citizen Lab, działającej przy Uniwersytecie w Toronto, ustalili, że mecenas Roman Giertych i senator KO Krzysztof Brejza padli ofiarą inwigilacji przy pomocy opracowanego przez izraelską spółkę NSO oprogramowania Pegasus. Raporty wskazują, że telefony tych osób były wielokrotnie zhakowane w 2019 r.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pegasusandrzej malinowskiafera
Komentarze (277)