Zwrot ws. odszkodowań od Niemców dla ofiar wojny. Mamy informacje z MSZ
MSZ w najbliższych dniach przekaże Berlinowi informację, że wciąż żyje około 60 tys. ofiar III Rzeszy, które mogłyby ubiegać się o niemieckie odszkodowania – dowiaduje się WP. Polska tuż przed 85. rocznicą wybuchu II wojny światowej czeka na szczegółowe propozycje niemieckiego rządu. Resort dyplomacji twierdzi, że rząd PiS mówił o zamkniętej kwestii reparacji, ale nie przygotował analiz.
27.08.2024 | aktual.: 27.08.2024 21:08
Pierwsze od 2018 roku polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe, do których doszło na początku lipca w Warszawie, według niemieckiej prasy miały przynieść nie tylko symboliczne nowe otwarcie między Berlinem a Warszawą.
Zdaniem niemieckich dziennikarzy podczas spotkania z Donaldem Tuskiem niemiecki kanclerz Olaf Scholz miał zaproponować wart kilkaset milionów euro pakiet, na który składają się: zadośćuczynienie dla polskich ofiar nazizmu, budowa miejsca pamięci oraz wsparcie dla wspólnej polityki obronnej. Jak poinformował Onet, do ogłoszenia pakietu nie doszło, bo premier w lipcu uznał, że propozycje wypłat dla żyjących ofiar III Rzeszy są niezadowalające.
Wirtualna Polska ustaliła, że od tego czasu wciąż trwają polsko-niemieckie rozmowy w sprawie pakietu trzech rozwiązań, na który rzeczywiście składają się: wypłata zadośćuczynienia dla ofiar nazizmu, budowa Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie, który miałby być centrum edukacyjnym oraz negocjowany pakiet umacniający polsko-niemiecką współpracę w zakresie obronności w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. To symbolicznie miałoby zwracać uwagę na przyszłość wspólnych relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według źródeł WP w MSZ najpilniejsza kwestia dotycząca wypłat zadośćuczynienia żyjącym ofiarom III Rzeszy wymagała oszacowania, jak liczna jest to grupa. Fundacja "Polsko-Niemieckie Pojednanie" wyliczyła, że wciąż żyje około 60 tys. ofiar nazizmu, a resort dyplomacji zakłada, że ta grupa może być liczniejsza o około 10 tys. osób.
Jak dowiedział się dziennikarz WP, informacja na temat żyjącej liczby ofiar III Rzeszy zostanie przekazana w najbliższych dniach Berlinowi, co stanowi kolejny krok w rozmowach na temat wypłaty zadośćuczynienia. Dodatkowo Polska potwierdziła, że wypłaty mogłyby się odbywać za pośrednictwem fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie", więc nie ma potrzeby tworzenia dodatkowej odpowiedzialnej instytucji.
Polska nie zrezygnowała z odszkodowań dla ofiar
Według nieoficjalnych informacji WP na negocjacyjnym stole leżą propozycje jednorazowej większej wypłaty zadośćuczynienia ofiarom nazizmu, corocznych wypłat na początku roku oraz regularnych comiesięcznych dodatków do emerytury. Nie są znane konkretne kwoty, które niemiecki rząd mógłby zaproponować ofiarom, ale Polska przy okazji dialogu podkreśla konieczność uwzględnienia wysokości wypłat dla ofiar innych narodowości.
– Niecierpliwie wyczekujemy propozycji z Niemiec i będziemy wsłuchiwali się również w słowa, które padną podczas obchodów 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Berlinie, ale również w następnych tygodniach – mówi nam ważny przedstawiciel resortu.
Zobacz także
Polskie MSZ spodziewa się również, że pomysł centrum edukacyjnego w formie Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie zostanie zaakceptowany, ale propozycja musi zostać jeszcze zaakceptowana w głosowaniu wiosną przyszłego roku. Szczegóły dotyczące współpracy w zakresie obronności są opracowywane w specjalnym zespole powołanym przy MSZ, ale również w resorcie obrony.
MSZ krytykuje PiS: "żadnych analiz ws. ofiar"
Ważni urzędnicy MSZ podkreślają, że wbrew politycznej narracji rządu PiS i regularnego podnoszenia tematu reparacji wojennych, nie zostały przygotowane analizy dotyczące m.in. liczby żyjących ofiar, które mogłyby dostać odszkodowanie.
– Podnoszenie tematu reparacji było wygodne dla Niemiec, bo Berlin mógł mówić, że temat jest zamknięty. Temat odszkodowań, od których niemiecki rząd się nie uchyla, nie był skutecznie podnoszony – mówi rozmówca WP w MSZ.
Prof. Krzysztof Ruchniewicz, powołany w czerwcu pełnomocnik ministra spraw zagranicznych do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej potwierdza, że wśród priorytetów w kwestii zadośćuczynienia od Niemiec jest możliwie szybkie rozstrzygnięcie sprawy odszkodowań dla żyjących ofiar III Rzeszy.
– Kwestie reparacji i odszkodowań budzą spore emocje społeczne. Warto dodać, że kwestia reparacji to problem zobowiązań między państwami, a odszkodowania to relacja państwo-obywatel. Przypomnę, że Polska w 1953 r. formalnie zrezygnowała z reparacji, ale nigdy nie zrezygnowała z ubiegania się o odszkodowania dla swych obywateli – podkreślił.
- Dalej dyskutujemy na ten temat, że propozycja zgłoszona przez stronę niemiecką została przyjęta i dalej dyskutujemy na jej temat. Chodzi o zobowiązania strony niemieckiej i ona nie uchyla się od tych zobowiązań. Musimy poczekać do dni rocznicowych, żeby się przekonać, czy jakieś zobowiązania padną - dodał. Prof. Ruchniewicz potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że szacunki fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie" wskazują na 60-70 tys. żyjących ofiar III Rzeszy.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski