"Trzęsienie ziemi" w tureckiej polityce? Erdogan ma powody do obaw
Złe wieści dla prezydenta Recepa Erdogana. Ośrodek badawczy Konda przeprowadził sondaż, z którego wynika, że kandydat tureckiej opozycji może zwyciężyć w pierwszej turze wyborów. Dla ubiegającego się o reelekcję przywódcy jest to najtrudniejszy sprawdzian w całej karierze politycznej.
Wyniki najnowszego sondażu wskazują, że kandydat opozycji ma szanse na zwycięstwo w pierwszej turze wyborów. Ubiegający się o reelekcję prezydent Recep Erdogan ma powody do obaw
Wybory w Turcji odbędą się 14 maja. Prezydent Recep Erdogan ubiega się w nich o trzecią kadencję.
W czwartek jeden z kandydatów, Muharrem Ince, wycofał się z wyborów. - Robię to dla mojej ojczyzny - wskazał na konferencji prasowej w Ankarze.
W związku z decyzją Ince'a w wyścigu wystartuje trzech kandydatów, czyli Erdogan, Kemal Kilicdaroglu i Sinan Ogan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strieła-10 niszczy rosysjkie drony. Ukraińcy pokazali, jak wygląda to w praktyce
Wyniki sondażu. Zwycięży kandydat opozycji?
Sondaż, który 6-7 maja przeprowadził ośrodek Konda dawał Ince 2,2 proc. poparcia. W Erdogan uzyskał w nim 43,7 proc. głosów, a Kilicdaroglu 49,3 proc. Z kolei Ogana, czyli kandydata skrajnie prawicowego sojuszu partii Ata İttifakı, popiera 4,8 proc. wyborców.
W badaniu wzięło udział 3480 ankietowanych, a margines błędu statystycznego to ok. 2,2 punktu proc.
Jeśli wyborcy Ince'a zagłosują na Kilicdaroglu, Erdogan może przegrać w pierwszej turze - informuje "Rzeczpospolita".
Po tym, jak lider partii Memleket Partisi wycofał się z wyborców, główny indeks tureckiej giełdy skoczył o 6 proc., ponieważ rynki finansowe liczą na to, że Kilicdaroglu zmieni dotychczasową politykę monetarną i gospodarczą Erdogana. Rezultatem działań obecnie urzędującego prezydenta w tym zakresie jest m.in. gwałtowna inflacja w Turcji.
Będzie druga tura? Wszystko w rękach wyborców
Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska bezwzględnej większości głosów w niedzielę, wyborcy pójdą do urn ponownie 28 maja.
Co ważne, Ince nie poparł żadnego z kandydatów. Wcześniej zarzucano mu jednak, że jego start w wyborach dzieli głosy zwolenników opozycji, co może sprawić, że Kilicdaroglu nie zwycięży pierwszej turze.
Z wyników sondażu jasno wynika jednak, że i jego wyborcy, i zwolennicy Ogana w drugiej turze w większości zagłosują na kandydata opozycji.
Wyniki wyborów parlamentarnych
Jednocześnie badanie ośrodka wykazało, że w wyborach parlamentarnych sojusz proprezydenckich partii może liczyć na 44 proc. głosów. Blok opozycyjny na 39,9 proc. Prokurdyjska partia HDP, która wspiera Kilicdaroglu cieszy się poparciem 12,3 proc. wyborców. Ze wsparciem tego ugrupowania opozycja uzyskałaby większość w parlamencie.
Źródło: "Rzeczpospolita"
