PolitykaBędzie kolejna skarga KE na Polskę do TSUE? Chodzi o przekop Mierzei Wiślanej

Będzie kolejna skarga KE na Polskę do TSUE? Chodzi o przekop Mierzei Wiślanej

Komisja Europejska bacznie przygląda się przekopowi Mierzei Wiślanej - jednemu ze sztandarowych projektów PiS. Okazuje się, że ma do niego poważne zastrzeżenia i wszczęła tzw. procedurę przeciwnaruszeniową. Może ona wkrótce skończyć się kolejną skargą przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Będzie kolejna skarga KE na Polskę do TSUE? Chodzi o przekop Mierzei Wiślanej
Źródło zdjęć: © East News | NDI/REPORTER
Violetta Baran

28.01.2020 | aktual.: 28.01.2020 10:41

Jak informuje rmf24.pl chodzi o niezgodność specustawy o budowie przekopu Mierzei Wiślanej z unijną dyrektywą środowiskową. Gwarantuje ona obywatelom dostęp do procedury odwoławczej w sprawie podejmowanych przez władze decyzji związanych ze środowiskiem a także udział w ich podejmowaniu. W grę wchodzi także łamanie zasad konwencji z Aarhus, ratyfikowanej przez Polskę w 2013 r. Jej celem jest zapewnienie społeczeństwu obywatelskiemu dostępu do sądów.

"Prawo regulujące rozwój tego projektu (tj. przekopu Mierzei) jest przedmiotem postępowania przeciwnaruszeniowego, które zostało wszczęte w 2016 r. ponieważ nie zezwala ono polskim sądom na sprawdzenie, czy projekty takie jak omawiany są realizowane zgodnie z prawem" - poinformowały w oświadczeniu przesłanym rmf24.pl źródła w Komisji Europejskiej. Reporterka radiostacji ustaliła nieoficjalnie, że jest to już ostatni etap procedury.

Do tej pory Komisja Europejska nie informowała, że prowadzi procedurę przeciwnaruszeniową dotyczącą specustawy o budowie przekopu Mierzei Wiślanej. Było jednak wiadomo, że ma wątpliwości w sprawie przekopu i jej przedstawiciele kilkakrotnie spotykali się z polskimi władzami.

KE ws. przekopu Mierzei Wiślanej: polskie władze nie zastosowały się do porad

20 grudnia 2018 roku KE wprost zaapelowała do Polski o wstrzymanie prac przy przekopie do czasu, aż zostaną rozstrzygnięte wszystkie wątpliwości.

- W czasie licznych eksperckich spotkań Komisja Europejska zalecała polskim władzom, by poprawne proceduralne i prawne wymogi zostały wypełnione - mówił w listopadzie ubiegłego roku w rozmowie z Polsat News rzecznik Komisji Europejskiej ds. środowiska Enrico Brivio.

Dodał też, że "polskie władze wciąż nie zastosowały się do zaleceń Komisji Europejskiej dotyczących działań, jakie należy podjąć", by wszystko odbywało się w poszanowaniu prawa.

"Pomimo, że projekt widocznie posuwa się do przodu polskie władze jak dotąd nie zastosowały się do porad Komisji dotyczących działań, jakie należy podjąć, aby podążać właściwą ścieżką proceduralną" - poinformowały rmf24.pl źródła w Komisji Europejskiej. "Ponieważ polskie władze nie usunęły braków w prawie, a sytuacje takie jak ta ilustrują ich ciągłe szkodliwe konsekwencje, Komisja rozważy kilka opcji skutecznego rozwiązania tej sytuacji" - brzmi oficjalny komunikat.

Z nieoficjalnych informacji reporterki rmf24.pl wynika, że KE może złożyć skargę na Polskę do TSUE.

Źródło: rmf24.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1231)