Beata Kempa: nie będę umierać za komisję etyki
10.01.2008 | aktual.: 10.01.2008 15:17
: A gościem Radia ZET jest Beata Kempa była wiceminister sprawiedliwości, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Witam serdecznie, dzień dobry państwu. : Pani minister, jak pani myśli, jak pani sądzi dlaczego pan minister sprawiedliwości, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie przekazał Prokuraturze oryginalnego nagrania ze swojej rozmowy z Andrzejem Lepperem. : Pani redaktor, tutaj naprawdę nie ma żadnej manipulacji, wczoraj pan minister Ziobro zorganizował konferencję prasową, zatem przedstawił swoje stanowisko opinii publicznej takie właśnie niezmanipulowane, przez żadne media. : Czy należy Prokuraturze przekazywać oryginalne nagrania? : Pani redaktor nie znam tej sprawy. : Ja pytam panią, jako prokuratora, czy należy przekazywać prokuraturze oryginalne nagrania. : Pani redaktor, przede wszystkim nie jestem prokuratorem, to po pierwsze. Po drugie, to prokuratura ocenia… : Była pani wiceminister sprawiedliwości, zajmowała się pani prokuraturą. : Prokuraturą się
nie zajmowałam pani redaktor, jeszcze raz to dementuję, taka jest opinia mediów, natomiast zakres kompetencji był zupełnie inny i oczywiście jest on do wglądu w ministerstwie. : Ale jest pani prawnikiem? : Oczywiście. : Jako prawnik, czy może pani mi odpowiedzieć, czy należy prokuraturze przekazywać oryginalne nagrania. : Pani redaktor, wszystko zależy od tego, jaki dowód uzna pan prokurator prowadzący, czy pan czy pani prowadząca postępowanie, czy uzna to za dowód w sprawie czy nie, to po pierwsze, czy dowód jest wiarygodny czy nie. Zostały te nagrania uznane jako nagrania niezmanipulowane, zgodne z zasadami techniki, zatem tutaj decyzja pana ministra sprawiedliwości… : Ale teraz okazuje się, jak pani słyszała, prokuratura powiedziała, że to nie jest oryginalne nagranie. : Pani redaktor to co dzieje się ostatnio w stosunku zarówno do no teraz pana ministra, wcześniejszy również atak na mnie związany z rzekomymi, czy właściwie przeciekami, które zaistniały to jest naprawdę bardzo przykre. Ale to jest też
bardzo niepokojące i świadczy o słabości państwa polskiego i o wielkiej słabości prokuratury. Ja myślę, że są to – to jest moja oczywiście osobista ocena sytuacji. : Uważa pani, że coś złego się wydarzyło, że prokuratura powiedziała, że to nie jest oryginalne nagranie. : Tak, ale wcześniej zostało przekazane i uznane było to… : Ale ja pytam o to, czy to jest coś złego. : Ja myślę, że to wszystko zostanie zbadane i tutaj pan minister nie ma nic do ukrycia. : Ale pytam, że nikt nie mówił w sierpniu, pan minister: „to muszę państwu powiedzieć, że w każdym razie odchodząc z ministerstwa w ramki umieszczę ten dyktafon i będę wspominał te chwile” – te chwile, że właśnie ma ten dyktafon, pan minister, ale w tym dyktafonie miało być nagranie. : Pani redaktor, gdyby tego dyktafonu nie miał to prawdopodobnie dalsza manipulacja informacją wtedy, co do tych faktów byłaby niesamowita. Ja bym też była szczęśliwa w takiej sytuacji i w wielu innych, posądzana dzisiaj o wiele rzeczy, w sytuacji kiedy próbuje się dzielić
życiorysy. : Pani poseł, ale nie przekazał oryginalnego nagrania. : Pani redaktor, przekazane zostały nagrania przegrane, nie zmanipulowane, niezmontowane, to jest oczywiste. : Ale skąd pani wie, ale co jest oczywiste. : Ja nie wiem, pani redaktor. : Oczywiste jest, że minister ma obowiązek przekazać dyktafon z oryginalnym nagraniem, : Pani redaktor z tego co wiem nagranie, jeżeli bierzemy pod uwagę chronologiczność zdarzeń to nie jest tak, że wtedy kiedy rozmawiał z panem Lepperem, czy dzień po, czy dwa dni po, to jest kwestia związana również z kwestiami technicznymi. Natomiast ja nie zamierzam tego tłumaczyć. : Ale nie przekazał oryginalnego, czy to nie jest brak profesjonalizmu? : Nie, pani redaktor. : A czy według pani nie można zmanipulować takich nagrań. : Gdyby rzeczywiście był brak profesjonalizmu na pewno ten zarzut byłby podniesiony w odpowiednim czasie, wtedy kiedy te nagrania zostały przekazane. : No właśnie stąd jest pytanie, dlaczego dopiero teraz dowiadujemy się, że nagranie nie jest
oryginalne. : Prawdą jest, że wywoływanie takich tematów zastępczych w sytuacji, kiedy są bardzo poważne tematy w kraju jest oczywiste. : Ale badano jakość nagrania i autentyczność nagrania z wykładu ojca Rydzyka, przypomina pani sobie. : Tak przypominam sobie, chociaż nie śledziłam tych… : No właśnie, ale badano czy to jest oryginalne nagranie, to dlaczego się dowiadujemy teraz, że Zbigniew Ziobro wprowadził opinię publiczną w błąd, ponieważ nie przekazał oryginalnego nagrania, a modlił się żeby to się zachowało i się nie zachowało. : Jestem, jak wielu Polaków w tym kraju, jesteśmy przekonani o wiarygodności słów pana ministra Ziobry i naprawdę to, co się w tej chwili dzieje to są ewidentne ataki. Dla mnie osobiście… : Ale sam się cieszył, że nagrał Andrzeja Leppera, że to był koronny dowód świadczący o tym, że dokonał przecieku. : Na pewno, pani redaktor, gdyby tego nie zrobił to dzisiaj byłby obarczony za wszystko, podobnie, jak ja, proszę mi wierzyć, : Ale nie przekazał oryginalnego nagrania, to można
było zmanipulować. : Pani redaktor, to już jest zbyt daleko idąca insynuacja. : A dlaczego, można zmanipulować. : No, proszę panią czy można czy nie można to pewnie najlepiej państwo wiecie, dlatego że jesteście profesjonalistami. : Dyktafony na jakie nagrywał minister Ziobro kompresują dźwięk mówi portalowi gazeta.pl Przemysław Raczek z Radia ZET, to znaczy, że tracę już w momencie nagrywania około 90 proc. informacji, to są dźwięki, których nie słyszymy, lub prawie nie słyszymy, ale to właśnie na ich podstawie eksperci mogą stwierdzić czy nagranie było montowane. : Pani redaktor proszę mi wierzyć my naprawdę w Ministerstwie Sprawiedliwości nie zajmowaliśmy się montowaniem, nie jesteśmy fachowcami i pewnie, gdyby to było uczynione to byłoby tak nieprofesjonalnie uczynione, że byście państwo natychmiast to wykryli. Szanowni państwo jest to ewidentny temat zastępczy. : Wyobrażam sobie, gdyby Andrzej Lepper przekazał nagranie z rozmowy ze Zbigniewem Ziobro i one nie byłoby oryginalne, co by się wtedy działo.
: Ja myślę, że pani redaktor w odpowiednim czasie prokuratura uznała i biegli, że jest to nagranie oryginalne i uważam, że tutaj pan minister Ziobro ma rację i rzeczywiście kwestia decyzji związanej z wytoczeniem procesu jest jak najbardziej słuszna. Ja również sama zastanawiam się nad tym czy tego nie zrobić, a że mamy słabe prawo tutaj w tym zakresie, trzeba by pewnie jeszcze wiele zmienić. : Ale co pani chce wytoczyć proces komu? : Dlatego, że można rzucić oskarżenie na człowieka w sposób naprawdę bardzo łatwy, natomiast bardzo trudno jest później się z tego oczywiście. Bardzo często, ja dzisiaj naprawdę słyszę na swój temat trzeci czy czwarty życiorys. Czasami jadąc samochodem to uśmiecham się, pamiętam taką sytuację. : A przeprosi pani SLD za to, że pani obciążyła SLD moralną odpowiedzialnością? : Nie, nie, i to było przedmiotem wczoraj oczywiście obrad komisji etyki, która w mojej ocenie od wczoraj już nie jest komisją etyki, jest naprawdę też politycznie zmanipulowana. : A przez kogo? : Pani redaktor,
jeżeli w komisji jest głosowanie polityczne, a nie głosowanie zgodne z zasadami etyki i z własnym sumieniem, ja widziałam jednego z członków, jak naprawdę serdecznie ten człowiek się męczył. : A jak wyglądała jego męka? : W ten sposób, ja widziałam, że podjął decyzję niezgodną z własnym sumieniem. : Ale jak to było widać? : Było widać. : Było widać, tak po twarzy, że wysyłał pani spojrzenia, że jest za panią, ale przymuszony został? : Tak, było widać po twarzy. Ja naprawdę szanuję tych ludzi, ale proszę mi wierzyć, nie będę umierać za komisję etyki akurat zawsze bardziej chciałam pracować, jeśli powstanie na przykład komisja kodyfikacyjna, jestem zaangażowana w prace komisji sprawiedliwości, praw człowieka, może bardziej chciałam być zaangażowana, ale nie bardzo spływają projekty Platformy. : Proszę powiedzieć, dobrze, że prezydent Polski wiedział, co się działo na naradzie u premiera Jarosława Kaczyńskiego w sprawie Barbary Blidy. : Pani redaktor, nie będę komentować rewelacji prasowych, naprawdę. Od
pewnego czasu się tego wystrzegam, toczy się postępowanie co do pewnych tutaj aktywności, co poniektórych świadków w tym zakresie. Myślę, że też przyjdzie czas żeby się wypowiedziała prokuratura. Naprawdę zarówno Jarosław, pan premier Jarosław Kaczyński, myślę też pan prezydent akurat z panem premierem widujemy się częściej, jest bardzo spokojny, nie mamy nic na sumieniu. I to są rewelacje prasowe, które absolutnie nie zamierzam komentować, są w dodatku jeszcze zbyt mało profesjonalne. : Narada była, była, ale musimy już kończyć niestety. : Pani redaktor, narada była, nie była. Państwo wyszukujecie no takich kwestii, które gdybyście państwo przyjrzeli się kodeksowi postępowania karnego one się mają nijak, czy ustawie o ABW, czy innych aktach prawnych. Ja myślę, że komisje śledcze też pewne rzeczy pokażą. : Skoro mówimy o ABW, to ABW w raporcie mówi o tym, że CBA fałszowało dokumenty i ich nie ewidencjonowało i co pani na to? : Proszę panią, przede wszystkim wczoraj na jakimś tam pasku, już nie pamiętam w
której stacji telewizyjnej, widziałam, że to „Gazeta Wyborcza” podała, że chociaż nie chciałam tutaj robić reklamy, broń Boże jestem daleka akurat od tej reklamy, że prawda te dokumenty były fałszywe. : Tak. : Ja pytam, czy to „Gazeta Wyborcza” ocenia, czy to „Gazeta Wyborcza” stwierdza, naprawdę to nie są fakty do końca wiarygodne. Zatem szanowni państwo naprawdę ja się cieszę, że … : Jest komunikat ABW, jest komunikat ABW „ewentualny fakt stwierdzenia naruszenia przepisów prawa nie stanowi tajemnicy państwowej”, czyli są to prawdziwe informacje. Ale proszę powiedzieć, czy CBA powinno, jeżeli fałszowało dokumenty, bo wiadomo, że musi fałszować dla jakiś spraw, czy powinno ewidencjonować, czy nie? : To jest kwestia związana z prowadzeniem postępowania. : Ale powinno ewidencjonować? : Ja sądzę, że jest to wyszukiwanie i szukanie dziury w całym. : Ale powinno zapisywać to, czy nie? : Pani redaktor, te postępowania, które były prowadzone, pan, szef pan Mariusz Kamiński niejednokrotnie oświadczał, pewne kwestie.
Jesteśmy naprawdę pomawiani i ja myślę, że tutaj jest to ewidentna walka z PiS i jeszcze z tymi osobami, które pozostały chociażby tak jak Mariusz Kamiński w CBA. : Z resztówką PiS, dziękuję bardzo, gościem Radia ZET była Beata Kempa… : Na pewno nie jest to resztówka, jest to całość i to najlepsza. : ...wiceprezes ... : Nie jestem. : ...była wiceminister sprawiedliwości, dziękuję bardzo.