Beata Kempa czy Brejza i Budka - kto mówi prawdę? Jest zdjęcie - na korzyść polityków PO

Posłowie PO Borys Budka i Krzysztof Brejza sugerują, że szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa ma znajomości w policji w Oleśnicy i nieprzypadkowo udała się na tamtejszą komendę po tym, jak wróciła sprawa śmierci Igora Stachowiaka. Polityk odpowiedziała, że są to pomówienia. Jej słowom przeczy jednak zdjęcie, które pojawiło się w sieci.

Beata Kempa czy Brejza i Budka - kto mówi prawdę? Jest zdjęcie - na korzyść polityków PO
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Anna Kozińska

11.06.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niekorzystne dla Kempy zdjęcie opublikował na Twitterze Tomasz Lis. Widać, jak polityk wsiada do samochodu pod Komendą Policji w Oleśnicy. Towarzyszą jej funkcjonariusze. - I po co było, pani Beato, nasyłać na opozycję prokuraturę? - zapytał dziennikarz.

Post skomentowali najbardziej zainteresowani sprawą - posłowie Brejza i Budka. - Ponoć pomówiliśmy i oczerniliśmy p. minister.. A tu foto z KPP Oleśnica - napisał Brejza. - Już wiadomo dlaczego ten wściekły atak na mnie i posła Krzystofa Brejzę. Oczywiście min. Kempa była w Oleśnicy przypadkiem? - podkreślił Budka. Dodał również hasztag: #kłamstwaPiS.

Stanowiska stron

Dysklusja między Kempą o posłami PO zaczęła się po tym, jak do mediów trafiło wideo, na którym Igor Stachowiak jest bity przez policjantów na komisariacie.

Według Brejzy i Budki szefowa KPRM zaraz po naradzie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Błaszczakiem i wiceszefem MSWiA Jarosławem Zielińskim, "w trybie pilnym udała się na Dolny Śląsk".

- Czy to możliwe, że to standardy działania wysokich polityków PiS, czy to możliwe, że tak bez przyczyny politycy PiS interesują się każdym komisariatem, każdą komendą, a szczególnie tą właśnie w Oleśnicy, na której służyły osoby zamieszane w sprawę śmierci Igora Stachowiaka? - pytał Budka. - Chcemy wiedzieć w jakim charakterze tam pojechała - domagał się poseł PO.

Brejza i Budka wystąpili o rejestr wyjazdów służbowych i zabezpieczenie bilingów z telefonów komórkowych Kempy. Mówili o "zgniłym układzie", który stoi za sprawą śmierci Igora Stachowiaka. - Ośmiornica z politycznymi mackami oplotła komendę - stwierdzili.

Budka zwrócił uwagę, że dwaj zdymisjonowani funkcjonariusze policji - komendant miejski policji we Wrocławiu Dariusz Kokornaczyk i jego I zastępca Jerzy Kokot - pochodzą z Sycowa na Dolnym Śląsku, rodzinnej miejscowości Beaty Kempy. - Należy odpowiedzieć na pytanie, czy szefowa KPRM miała jakikolwiek wpływ na ich awans zawodowy - dodał.

Co na to Kempa? Zadeklarowała, że składa zawiadomienie do Prokuratury Generalnej o możliwości popełnienia przestępstwa. - Oświadczam, że czuję się pomówiona i pokrzywdzona w tej sprawie. Ponadto będę wnioskowała, aby akta postępowania po jego zakończeniu były jawne dla opinii publicznej - podkreśliła.

AKTUALIZACJA:

Beata Kempa wydała w poniedziałek oświadczenie dotyczące jej wizyty na komendzie w Oleśnicy.

Źródło: Twitter/WP

Komentarze (881)