Bartłomiej Misiewicz wzywa generałów "na dywanik"? Jest reakcja Marka Magierowskiego

- Nic nie wiem o tym, by dyrektor Misiewicz wzywał wojskowych na dywanik - oznajmił na antenie TOK FM szef biura prasowego prezydenta Andrzeja Dudy, Marek Magierowski. Skomentował w ten słowa Tomasza Siemoniaka, które padły w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Były szef MON stwierdził na łamach tygodnika, że resortem w praktyce na co dzień zarządza Misiewicz, podczas gdy jego szef - Antoni Macierewicz - zajęty jest "wielką polityką, przemówieniami, mediami".

Pytany, czy to prawda, że rzecznik wzywa generałów na dywanik, odpowiedział: "Tak, i generał musi przyjść. Niektórzy się nie zgadzali i zapłacili stanowiskiem".

Według Siemoniaka, 26-letni urzędnik ma także wydawać polecenia, domagać się, by otwierać przed nim drzwi, jeździć po mieście rządową limuzyną na sygnale oraz żądać, by do niego mówić: "Czołem, panie ministrze".

MON pod kierownictwem Macierewicza podsumował krótko: "Brak wiarygodności, fatalna polityka personalna. Nie powinienem właściwie mówić: 'polityka personalna', tylko: 'spustoszenie'. Minister sieje wokół siebie spustoszenie". Siemoniak wyraził obawę, że armię zrujnują "lizusy i potakiwacze" obecnego ministra.

Turbulencje w MON? Magierowski uspokaja

Magierowski oznajmił na antenie TOK FM, że nic mu nie wiadomo o tym, by Misiewicz wzywał wojskowych na dywanik. Zabrał też głos w sprawie zmian personalnych w resorcie.

- Odejścia nie niepokoją mnie dopóki, dopóty te zmiany w armii odbywają się bez turbulencji - stwierdził Magierowski. Uspokajał, że na miejsca doświadczonych dowódców przychodzą "ludzie z podobnym doświadczeniem i równie godni zaufania".

W ocenie Magierowskiego, dowódcy mają prawo odchodzić z pracy. - I na pewno nie można tego wiązać z obecną sytuacją w MON, którym kieruje Antoni Macierewicz - podkreślił.

W ostatnim czasie z wojskiem rozstał się dowódca generalny sił zbrojnych gen. Mirosław Różański. Szef Sztabu Generalnego gen. Adam Gocuł ma skończyć pracę w styczniu.

Wybrane dla Ciebie
Sankcje USA uderzają w fiński Teboil. Stacje paliw bez paliwa
Sankcje USA uderzają w fiński Teboil. Stacje paliw bez paliwa
Nie żyje Björn Andrésen. "Najpiękniejszy chłopiec świata"
Nie żyje Björn Andrésen. "Najpiękniejszy chłopiec świata"
Prezydent Argentyny zadowolony. Jego partia wygrywa wybory
Prezydent Argentyny zadowolony. Jego partia wygrywa wybory
Szwecja. Hakerzy zaatakowali operatora sieci elektroenergetycznych
Szwecja. Hakerzy zaatakowali operatora sieci elektroenergetycznych
Portugalia. Rozbito gang zmuszający imigrantki do nierządu
Portugalia. Rozbito gang zmuszający imigrantki do nierządu
Wystartowały z USS Nimitz. Katastrofa śmigłowca i F-18
Wystartowały z USS Nimitz. Katastrofa śmigłowca i F-18
Wenezuela oskarża USA. "Chcą sprowokować wojnę na Karaibach"
Wenezuela oskarża USA. "Chcą sprowokować wojnę na Karaibach"
Atak dronów na Moskwę. Słychać eksplozje
Atak dronów na Moskwę. Słychać eksplozje
Dramat w sali zabaw. 11-latka ma złamany kręgosłup
Dramat w sali zabaw. 11-latka ma złamany kręgosłup
Prezydent Litwy ma dość. "To wymaga reakcji"
Prezydent Litwy ma dość. "To wymaga reakcji"
Lotnisko w Wilnie znów zamknięte. Samolot LOT poleciał do Warszawy
Lotnisko w Wilnie znów zamknięte. Samolot LOT poleciał do Warszawy
Wyniki Lotto 26.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 26.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto