Barierki przed Sejmem. Hołownia: "Na prośbę policji"
We wtorek w Warszawie odbył się protest rolników. Szymon Hołownia oznajmił, że w związku z tym - "na prośbę policji" - przed Sejmem ustawiono barierki. - W nocy zostaną zdemontowane - zapowiedział lider Polski 2050.
27.02.2024 19:11
- Wielu przedstawicieli opozycji zostało po raz kolejny porażonych widokiem barierek przed Sejmem - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Szymon Hołownia.
- Mówiłem już o tym, ale raz jeszcze to powtórzę: barierki przed Sejmem zniknęły na dobre odkąd zaczęliśmy tutaj - wraz z nową większością - pracować, ale będą pojawiały się zawsze, gdy w grę będzie wchodziło realne bezpieczeństwo ludzi biorących udział w protestach - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marszałek Sejmu zaznaczył, że "za czasów poprzedniej władzy barierki stały tu przez ponad 2,5 tys. dni, ale nie po to, żeby chronić obywateli". - U nas, jeśli będą się pojawiały, to na 24 godziny, ale nie po to, by chronić polityków, a ludzi - podkreślił.
Lider Polski 2050 wyjaśnił, że policja "w bardzo bezpośredni sposób zwróciła się do Kancelarii Sejmu, prosząc o możliwość zainstalowania barierek w związku z sygnałami o możliwych prowokacjach".
- My, odpowiadając na to pozytywnie, mieliśmy świadomość, że odpowiadamy za bezpieczeństwo każdego, kto weźmie udział w manifestacji, kto będzie na terenie Sejmu, czy będzie się do niego zbliżał - podkreślił.
- Jeżeli policja prosi w sposób stanowczy, mówi, że ma informacje, które wymagają takich rozwiązań, my będziemy się do nich stosowali. Jesteśmy racjonalni, jesteśmy pragmatykami - dodał.
Hołownia zapowiedział, że "w nocy barierki zostaną zdemontowane". - Będą wracały tylko wtedy, gdy będzie chodziło o bezpieczeństwo obywateli - podsumował.
Protest rolników. "Nie mamy nic"
We wtorek w Warszawie odbył się protest rolników. Do Sejmu weszła delegacja protestujących, która spotkała się z Szymonem Hołownią. Następnie rolnicy udali się pod Kancelarię Premiera, gdzie rozmawiali z Janem Grabcem.
Organizator strajku Szczepan Wójcik przekazał, że przedstawiciele rolników nie usłyszeli ze strony rządu żadnych konkretnych propozycji - informuje Polsat News. - Do 7 marca rząd obiecał, że przedstawi konkrety, ale teraz nie mamy nic - powiedział.
Zaznaczył, że "strajki nadal będą trwały". - 6 marca znowu spotykamy się w Warszawie, dalej blokujemy Polskę, nie zejdziemy z barykad. Niestety - wskazał.
Według szacunkowych danych Stołecznego Biura Bezpieczeństwa w proteście wzięło udział około 10 tysięcy rolników - poinformowała we wtorek rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth. Stołeczna komenda przekazała, że nie odnotowano większych incydentów.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/Sejm.gov.pl/Polsat News/WP