"Bardzo ciężki teren". Tak wygląda rejon poszukiwań na Litwie
Na Litwie trwają poszukiwania czterech amerykańskich żołnierzy, którzy zaginęli podczas prowadzonych ćwiczeń. Służby znalazły zaginiony pojazd i próbują do niego dotrzeć. - Tam są bagna. To bardzo trudny teren - usłyszeliśmy w Urzędzie Gminy Podbrodzie.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy zaginęli żołnierze? Czterech amerykańskich żołnierzy zaginęło we wtorek po południu na poligonie w Podbrodziu, niedaleko granicy z Białorusią.
- Jakie działania są podejmowane? Poszukiwania prowadzone są przez armię USA i litewskie siły zbrojne, z udziałem śmigłowców Sił Powietrznych i Państwowej Straży Granicznej Litwy.
- Dramatyczne poszukiwania. Wirtualna Polska dostała informacje ws. poszukiwań od Ministerstwa Obrony Litwy.
Na poligonie w Pabradė (Podbrodzie - przyp.red.) trwają cały czas poszukiwania czterech zaginionych amerykańskich żołnierzy. W czwartek przed południem nadal trwają intensywne działania mające na celu wydobycie pojazdu, który zatonął w bagnie. Jak poinformowały litewskie siły zbrojne, na miejsce skierowano specjalną pogłębiarkę, która ma pomóc w działaniach.
"W oczekiwaniu na przybycie pogłębiarki trwają intensywne prace wykopaliskowe i podejmowane są próby dotarcia do zatopionego sprzętu" - poinformowało litewskie wojsko.
Na miejscu przebywa m.in. szefowa litewskiego MON Dovilė Šakalienė, obecny był także premier Litwy Gintautas Paluckas czy amerykańska ambasador na Litwie Kara C. McDonald.
Poszukiwania prowadzone są jednak w bardzo trudnym i wymagające obszarze. Poligon w Podbrodziu położony jest głęboko w lesie - otoczony jeziorami i bagnami. - Tam są bagna i gazociąg. To bardzo trudny teren i ciężko będzie podjąć stamtąd cokolwiek - usłyszeliśmy w Urzędzie Gminy Podbrodzie.
- Teren jest zamknięty dla zwykłych ludzi. Na poligon wiedzie jedna droga, ale my nie mamy tam dostępu. Wiemy, że na poligonie stacjonują Amerykanie, Litwini i Niemcy - powiedzieli nam mieszkańcy Podbrodzia.
Trwa walka z czasem
Akcja na miejscu ciągle jednak trwa. - Głowa państwa otrzymuje wszystkie informacje. Obecnie główny nacisk kładzie się na poszukiwania i ratowanie zaginionych żołnierzy. Trwa to od dwóch dni i jest to dość skomplikowana operacja, więc prezydent dziękuje tym, którzy są w nią zaangażowani. Wspiera również rodziny i towarzyszy broni zaginionych, dając nadzieję, że w tej dziedzinie mogą być dobre rezultaty - przekazał A. Varnelis, doradca prezydenta Litwy Gitanas Nausėdy.
- Nie chcę spekulować na temat terminu zakończenia akcji, ponieważ w każdej chwili stajemy w obliczu jakiegoś wyzwania - to jest płynąca woda, to jest muł. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie dokładnie – powiedział porucznik Aušrius Buikus, dowódca akcji na miejscu. Wojskowy zaznaczył, że pojazd może znajdować się na głębokości od 3 do nawet 5 metrów.
"Pracujemy na pełnych obrotach przez całą dobę, aby jak najszybciej dotrzeć do pojazdu. Gazociąg pozbawiony ciśnienia, grunt ustabilizowany, woda jest stale odprowadzana, w drodze jest urządzenie do czyszczenia kanałów w celu wydobycia błota. Poszukiwania trwają" - dodaje minister Šakalienė.
Tomasz Waleński, dziennikarz Wirtualnej Polski