Awantura z udziałem żołnierzy USA w Bolesławcu. Krzyk i płacz. Jest nagranie
Bulwersująca sytuacja z udziałem żołnierzy armii amerykańskiej w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. Doszło do ulicznej awantury i musiała interweniować policja. Do sieci trafiło nagranie zajścia.
Do wydarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem w centrum Bolesławca. Na jednej z ulic awanturowało się kilku mężczyzn.
Całą sytuację nagrywał jeden ze świadków. Na filmie widać, jak dwóch mężczyzn próbuje prowadzić kobietę, która krzyczy i płacze. W pewnym momencie podbiega do nich jeszcze kilka osób, kobieta upada na ziemię, dochodzi do szarpaniny. Wezwano policję – na miejsce najpierw przyjechał jeden patrol, a potem skierowano kolejnych mundurowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierz myślał, że jego przyjaciel nie żyje. Przypadkiem uratował go z niewoli
Kary dla uczestników szarpaniny w Bolesławcu
Jak przekazała Polsat News Anna Kublik-Rościszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, w awanturze brali udział amerykańscy żołnierze stacjonujący w bazie wojskowej na terenie powiatu bolesławieckiego.
- Z zebranych informacji wynikało, że nie doszło tam do popełnienia przestępstwa. W związku z tym kolejne czynności z osobami biorącymi udział w interwencji zaplanowano na dzień następny – przekazała Kublik-Rościszewska.
Pięć osób otrzymało mandaty w związku z zakłócaniem porządku publicznego.
Amerykańska armia prowadzi dochodzenie
O całym zajściu policjanci poinformowali koordynatora ze strony wojsk amerykańskich. Armia USA wydała oświadczenie w tej sprawie. Przekazali, że żołnierze byli w lokalu, "w którym serwowano alkohol". Obecnie prowadzone jest wobec nich dochodzenie – oni sami są objęci restrykcjami.
Wojsko podkreśla, że współpracuje z lokalnymi władzami i zamierza pociągnąć żołnierzy do odpowiedzialności "za wszelkie wykroczenia".
Nocna rozróba żołnierzy US Army - nagranie
Czytaj także:
Źródło: Polsat News, YouTube/istotne.pl