Ataki na antyputinowskich opozycjonistów. Rosjanin z zarzutami w Polsce
W śledztwie dotyczącym ataków na rosyjskich opozycjonistów zatrzymano już osiem osób, w tym cztery trafiły do aresztu. W ręce służb w ostatnim czasie wpadł też Anatolij B., prawnik, który miał organizować pobicie opozycjonisty Leonida Wołkowa.
20.09.2024 | aktual.: 20.09.2024 19:16
Mazowiecki pion przestępczości zorganizowanej PK prowadzi śledztwo dotyczące m.in ataków na rosyjskich opozycjonistów związanych z fundacją antykorupcyjną założoną przez Aleksieja Nawalnego. W zeszłym tygodniu zarzuty przedstawiono obywatelowi Rosji podejrzanemu o kierowanie pobiciem Leonida Wołkowa.
Chodzi o obywatela Rosji - Anatolija B. - Prokurator z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie przedstawił mu trzy zarzuty, w tym zarzut sprawstwa kierowniczego pobicia rosyjskiego opozycjonisty Leonida W. z powodu jego przynależności politycznej narodowej i prowadzonej działalności politycznej - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.
Ośmiu podejrzanych
Do pobicia Leonida Wołkowa doszło 12 marca 2024 r. w Wilnie. Według ustaleń śledczych przemocy użyto w celu zastraszenia pokrzywdzonego z powodu prowadzonej przez niego działalności politycznej.
Na początku kwietnia w Warszawie w tej sprawie zatrzymano dwóch Polaków - Igora C. i Maksymiliana K.
- Po wszczęciu śledztwa prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty stosowania przemocy wobec Leonida W. z powodu jego przynależności narodowej oraz prowadzonej działalności politycznej - poinformował prok. Nowak.
Wobec podejrzanych sąd zastosował tymczasowe aresztowanie.
W kolejnych miesiącach doszło do zatrzymania kolejnych osób. Obecnie w śledztwie występuje ośmiu podejrzanych, z których wobec czterech stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wśród podejrzanych jest sześciu Polaków, jeden Białorusin i jeden Rosjanin (Anatolij B.).
- Śledztwo jest wielowątkowe i dotyczy m.in. ataków na rosyjskich opozycjonistów związanych z Fundacją Antykorupcyjną, założoną przez Aleksieja Nawalnego. Postępowanie obejmuje zdarzenia, które miały miejsce zarówno w Europie, w tym w Wilnie, jak i w Ameryce Południowej i Północnej - podał prok. Nowak. Według Fundacji Walki z Korupcją - chodzi m.in. o ataki w Argentynie i Szwajcarii.
Postępowanie jest prowadzone wspólnie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Anatolij B. to prawnik, niegdyś pracujący dla rosyjskiego oligarchy Borysa Bieriezowskiego. Organizację ataku na Wołkowa miał mu zlecić były współwłaściciel Jukosu Leonid Niewzlin.
Czytaj więcej: