Atak w Charkowie. Kluczowa infrastruktura rozbita
Siły rosyjskie uszkodziły elektrociepłownię w Charkowie. Zakład zaopatruje jedną trzecią miasta w ogrzewanie i gorącą wodę. Ukraińskie władze starają się jak najszybciej usunąć zniszczenia.
Siły rosyjskie uszkodziły elektrociepłownię - poinformował , cytowany w poniedziałek przez agencję Ukrinform. "Pracujemy nad naprawieniem infrastruktury krytycznej, w którą uderza wróg" - przekazał szef władz obwodu charkowskiego na wschodzie Ukrainy Ołeh Syniehubow.
Wojna w Ukrainie. Atak rakietowy na elektrociepłownię
Gubernator dodał, że "niedawno siły rosyjskie uszkodziły elektrociepłownię nr 3". "To jeden z dużych zakładów, zaopatrujący prawie jedną trzecią (miasta) w ogrzewanie i gorącą wodę" - podkreślił urzędnik.
Syniehubow nie sprecyzował, kiedy uszkodzono elektrociepłownię. Jak pisze Ukrinform, mogło do tego dojść podczas jednego z nocnych ataków rakietowych pod koniec lipca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja igra z ogniem. "To może zagrozić znacznej części ludzkości"
W mieście w związku ze znacznymi uszkodzeniami spowodowanymi przez rosyjską agresję nie będzie można przygotować na zimę ok. 60 bloków mieszkalnych.
Charków to drugie co do wielkości miasto Ukrainy, liczące przed inwazją blisko 1,5 mln mieszkańców.
Zełenski: Ukraina odzyska wszystko, co zagarnęła Rosja
Po wojnie, którą Rosja rozpętała przeciwko Ukrainie, nie powinien zostać ani tlący się konflikt, ani zamrożony. Ukraina musi odzyskać wszystko, co Rosja tymczasowo zagarnęła, a państwo, które dokonało agresji, musi zostać ukarane za swoją zbrodnię - napisał w poniedziałek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Telegramie.
"Jest to ważne nie tylko z punktu widzenia sprawiedliwości. Jedynie wyraźna porażka agresora, odebranie mu wszelkiej zdobyczy oraz odpowiedzialność prawna na forum międzynarodowym może zapobiec wybuchowi jakiejkolwiek następnej wojny" - podkreślił ukraiński prezydent.
Czytaj też: Skandal podatkowy. Kanclerz Scholz w opałach
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski