Atak na Ukrainę. Przerażające nagrania

Tuż po godz. 4 czasu polskiego Władimir Putin podjął decyzję o przeprowadzeniu operacji wojskowej w Donbasie. Ogłosił to podczas pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. Tuż po zakończeniu orędzia w kilku miastach doszło do eksplozji. Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że "świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności".

Atak na Ukrainę. Przerażające nagrania (Twitter)
Atak na Ukrainę. Przerażające nagrania (Twitter)
Mateusz Czmiel

Władimir Putin w specjalnym wystąpieniu powiedział, że okoliczności wymagają od Rosji "zdecydowanych działań". Dodał, że Rosja nie zamierza okupować Ukrainy, a operacja militarna w Donbasie ma rzekomo na celu "ochronę tamtejszej ludności". Wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni i powrotu do domów. Chwilę później w wielu ukraińskich miastach doszło do eksplozji. Było kilka minut po godz. 4 rano.

Biden: świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności

Na rozkaz Putina błyskawicznie zareagował Joe Biden. - Prezydent Putin z premedytacją wybrał wojnę, która przyniesie katastrofalną utratę życia i ludzkiego cierpienia. Rosja sama jest odpowiedzialna za śmierć i destrukcję, którą ten atak przyniesie - oświadczył przywódca Stanów Zjednoczonych.

Biden dodał, że USA i sojusznicy odpowiedzą w "zjednoczony i zdecydowany sposób" i "świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności".

Wybuchy w Kijowie, Charkowie i Odessie

Wybuchy było słychać w Kijowie, Charkowie czy Odessie. Pojawiły się informacje o strzałach w okolicach Boryspila pod Kijowem, gdzie znajduje się lotnisko.

- Rosja przeprowadziła ataki rakietowe na infrastrukturę i straż graniczną - przekazał nad ranem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - MSW radził Ukraińcom, aby zostali w domu, czekali na syreny, które będą oznaczały konieczność ewakuacji do schronów. Mają też przygotować najpotrzebniejsze rzeczy - relacjonował z Kijowa reporter Wirtualnej Polski.

Mer Kijowa Witalij Kliczko wezwał mieszkańców miasta, którzy nie są zaangażowani w prace infrastruktury krytycznej, by pozostali w domach. "Ukraina została zaatakowana przez agresora. Huk wybuchów słychać w Kijowie. Teraz najstraszniejszy wróg – to panika" - napisał Kliczko na Facebooku.

Ekipa CNN podczas relacji na żywo słyszała kilka głośnych eksplozji pod Kijowem. Potwierdził to również dziennikarz WP, który dodał, że z doniesień medialnych wynika, że słyszane są one z okolic lotniska w Kijowie.

Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że sił zbrojne tego kraju atakują infrastrukturę wojskową Ukrainy, jej obiekty lotnictwa, obrony przeciwlotniczej i lotniska wojskowe. Armia używa — według ministerstwa — broni o wysokiej precyzji.

Mieszkańcy Charkowa podczas nalotów chronili się w metrze.

W Mariupolu tworzyły się ogromne kolejki do stacji benzynowych.

"Kijów zakorkowany. Ludzie śpieszą się do opuszczenia stolicy" - przekazuje kanał Nexta. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaapelowało do mieszkańców Kijowa, aby nie opuszczali miasta w tej chwili, aby nie tworzyć korków.

Ukraińskie służby i media donosiły o nalotach na lotniska na zachodzie kraju, w Łucku i Iwano-Frankiwsku. Syreny alarmowe zawyły również we Lwowie.

Ukraiński dziennikarz opublikował mapę potwierdzonych rosyjskich ataków na Ukrainę.

Ukraiński dziennik opublikował nagranie z trafionego magazynu broni w Kalinówce.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
atak na ukrainęwojnaukraina
Wybrane dla Ciebie