Atak na "klejnot koronny" Gazprom Nieftu. Kluczowa instalacja uszkodzona
Moskiewska rafineria ropy naftowej, zwana także "klejnotem koronnym" Gazprom Nieftu zamknęła połowę swoich mocy produkcyjnych w wyniku niedzielnego ataku ukraińskiego drona - podał Reuters, powołując się na trzy źródła.
Zakłady należące do Gazpromu Nieftu, dostarczające co trzeci litr benzyny sprzedawanej w Moskwie i będące największym dostawcą nafty na stołeczne lotniska, zostały zmuszone do zatrzymania jednostki połączonej rafinacji ropy naftowej Euro+ (COUP) – podają źródła agencji.
Największy atak na Rosję tej wojny
Oznacza to, że rafineria zamknęła około połowę swoich mocy produkcyjnych. Wszystko za sprawą uderzenia jednego ukraińskiego drona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozja pod Moskwą. Moment ataku na największą elektrownię w Rosji
Do największego ataku na Rosję od początku tej wojny doszło w niedzielę. Kijów wystrzelił 171 dronów. Upadek jednego bezzałogowca spowodował pożar na instalacji o przepustowości 6 mln ton ropy rocznie oraz uszkodził jeden z rurociągów.
Jak wówczas informowała agencja TASS, pożarowi przypisano piąty - najwyższy stopień złożoności, a do jego gaszenia poderwano trzy śmigłowce Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i zadysponowano jednostki straży pożarnej ze wszystkich dzielnic Moskwy.
Źródła Reutersa twierdzą, że naprawa instalacji zajmie około 5-6 dni, a zakład planuje ponowne jej uruchomienie do końca tego tygodnia. "Jednak na czas remontu rafineria znacznie ograniczy produkcję i sprzedaż benzyny i oleju napędowego, zarówno w hurcie, jak i detalu" - czytamy.
Kluczowa rafineria w Moskwie uszkodzona
W zeszłym roku moskiewska rafineria przerobiła 11,6 mln ton ropy i wyprodukowała 2,6 mln ton benzyny, 3,3 mln ton oleju napędowego i 0,9 mln ton paliwa do silników odrzutowych.
Zaledwie dwa dni przed atakiem stołeczne Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przeszło na "wzmocniony reżim służbowy". Ratownikom zabroniono urlopów, a cały sprzęt gaśniczy miał być w każdej chwili gotowy do pracy. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać było chaos panujący w pobliżu rafinerii. Na nagraniach można było zauważyć dziesiątki węży strażackich, które ciągnęły się kilometrami, oraz układających je w pośpiechu pracowników.
"Klejnot koronny" Gazprom Nieftu pokrywa 40 proc. zapotrzebowania Moskwy na benzynę i 50 proc. na olej napędowy oraz jest głównym dostawcą paliwa dla stołecznych lotnisk. Co trzeci samochód w Moskwie zasilany jest paliwem z Moskiewskiej Rafinerii. Co druga ulica w stolicy jest budowana i naprawiana przy użyciu bitumu w Rafinerii Moskiewskiej.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski