Atak Izraela na szpital w Gazie. USA: "Nie daliśmy zielonego światła"
Izrael rozpoczął operację przeciwko Hamasowi w określonych rejonach szpitala Al Szifa. Do akcji IDF odniósł się rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Izraelska armia (IDF) poinformowała w nocy z wtorku na środę, że rozpoczęła "operację" przeciwko palestyńskiemu Hamasowi w głównym i największym szpitalu w Strefie Gazy Al Szifa.
Głos w sprawie zabrał rzecznik Białego Domu. John Kirby oświadczył, że "Stany Zjednoczone nie dały Izraelowi zielonego światła na przeprowadzenie działań zbrojnych w rejonie placówki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To było żałosne". Wypunktował ruchy prezydenta Dudy
Zaznaczył też, że Waszyngton "nie wyrażał też zgody na inne operacje wojskowe Izraela".
- Stanowisko administracji USA było zawsze bardzo jasne wobec naszych izraelskich partnerów, jeśli chodzi o znaczenie ograniczania ofiar cywilnych (...) i szczególną ostrożność w sprawie szpitali - powiedział Kirby. Podkreślił też, że USA "nie oczekują, że będą informowane przez kraj o planowanych działaniach zbrojnych".
Oznajmił też, że Al-Szifa jest "działającym, czynnym szpitalem", toteż Waszyngton chce, aby "pacjenci byli tak chronieni, jak to tylko możliwe". Zastrzegł jednak, że Hamas łamie prawo międzynarodowe, umieszczając swoją kwaterę główną w szpitalu.
Dane wywiadu USA. "Hamas wykorzystuje szpitale"
We wtorek Kirby oznajmił dziennikarzom, że może potwierdzić, iż USA mają informacje z różnych źródeł wywiadowczych, iż "Hamas i Palestyński Islamski Dżihad wykorzystują niektóre szpitale w Strefie Gazy, w tym szpital Al-Szifa, oraz tunele pod nimi, by ukrywać się i wspierać swoje operacje wojskowe i by trzymać tam zakładników".
Dodał jednak, że mimo to USA sprzeciwia się bombardowaniu lub walkom na terenie placówki.
Źródło: BBC/PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski