PolskaArłukowicz: rząd PiS doprowadzi do likwidacji 160 placówek medycznych

Arłukowicz: rząd PiS doprowadzi do likwidacji 160 placówek medycznych

Arkadiusz Jastrzębski
27.11.2016 15:10, aktualizacja: 27.11.2016 15:58

• Gabinet cieni PO w Sopocie: jesteśmy przeciw likwidacji szpitali
• Lidia Gądek: kolejki znikną, bo nie będzie do czego się ustawiać

- Apeluję do ministra zdrowia o wycofanie się z przepisów, które zagrażają likwidacją szpitali w całej Polsce - powiedział na konferencji prasowej w Sopocie Bartosz Arłukowicz (PO). Dodał, że nie Platforma zrobi wszystko, aby nie dopuścić do likwidacji placówek służby zdrowia.

- Witamy w szpitalu, który prowadzi nowoczesną i profesjonalną ochronę nad pacjentami. Przyjechaliśmy tu by zaprotestować oraz ochronić ten szpital i wiele innych. Przepisy, które proponuje minister zdrowia dotyczące zbudowania tzw. sieci szpitali powodują, że ten szpital jest zagrożony. Jeśli się nie znajdzie w tej sieci szpitali, to nie będzie finansowany. Wtedy losy tego szpitala dla wszystkich stają się jasne - mówił Bartosz Arłukowicz w Szpitalu Reumatologicznym. Wcześniej odbyło się tam spotkaniu przeciwników likwidacji placówki. Według projektu rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia szpitale reumatologiczne nie miałyby zapewnionego finansowania z Narodowego Funduszu Zdrowia.

- To od decyzji ministra zdrowia zależy los wielu szpitali - wśród nich tego w Sopocie - mówił Arłukowicz i przedstawił listę 160 placówek, które - zdaniem PO - po zmianach przepisów zapowiadanych przez rząd PiS mogą zostać zamknięte. Wśrod nich wskazał m.in. szpital w Tarnowskich Górach i Śląskie Centrum Oparzeń.

- Apeluję też do premier Szydło. W ramach dobrej zmiany szpitale będą zamykane. Nie pozwolimy na to, by minister powodował upadki polskich szpitali. Ten szpital jest szpitalem, od którego zaczniemy - mówił poseł PO.

Działania rządu Beaty Szydło i ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła oceniła również posłanka PO Lidia Gadek. - Minister mówi, że znikną kolejki - chyba dlatego, że nie będzie ich do czego ustawiać, bo zniknie wiele placówek - przekonywała.

Na konferencji w Sopocie gabinet cieni Platformy podsumował rok pracy ministra Radziwiłła. W kolejnych dniach PO recenzować będzie następnych ministrów rządu PiS.

Zaprezentowany w ubiegły czwartek gabinet cieni PO to prawie 50 osób - "premier", dwóch "wicepremierów", 21 "ministrów" i ich zastępców.

Zastępcami Grzegorza Schetyny zostali Kopacz i b. szef MON Tomasz Siemoniak. W gabinecie znaleźli się również m.in.: szef klubu PO Sławomir Neumann (resort rozwoju i infrastruktury), Rafał Grupiński (kultura i dziedzictwo narodowe), Borys Budka (sprawy wewnętrzne i administracja), Czesław Mroczek (obronność), Rafał Trzaskowski (sprawy zagraniczne), Krzysztof Brejza (sprawiedliwość), Włodzimierz Nykiel (finanse), Urszula Augustyn (edukacja), Piotr Wach (nauka i szkolnictwo wyższego), Tomasz Grodzki (zdrowie). Rzecznikiem gabinetu został były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (597)
Zobacz także