"Przepraszam was". Arcybiskup zwrócił się do wiernych po skandalu
Sprawa seksskandalu na terenie parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej nie cichnie. Głos zabrał metropolita katowicki abp Adrian Galbas. Duchowny przeprosił za to, że wielu ludziom parafia ta kojarzy się nie z Matką Bożą, ale z "bezeceństwem i grzechem".
16.01.2024 | aktual.: 16.01.2024 13:04
Chodzi o skandal z udziałem ks. Tomasza Z., który przed kilkoma dniami został aresztowany m.in. pod zarzutem przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, nieudzielenia pomocy oraz udzielania narkotyków. To w mieszkaniu ks. Z. na terenie parafii NMP Anielskiej w sierpniu ub. roku odbyło się spotkanie o charakterze seksualnym z udziałem kilku mężczyzn, w trakcie którego jeden z nich stracił przytomność. Interweniowało pogotowie i policja.
Mszy w dąbrowskiej bazylice arcybiskup przewodniczył w ostatnią niedzielę, treść wygłoszonej przez niego homilii zamieściła na stronie internetowej diecezja sosnowiecka. - Gdy wpiszemy w internetowe wyszukiwarki hasło "księża z Dąbrowy", albo nawet i samą "Dąbrowę Górniczą", przeczytamy nie o świętości, a o grzechu. I pierwszą naturalną reakcją jest oburzenie i gniew. Zaraz potem wstyd - mówił abp Galbas. Jak przekonywał, żyjąc w kulturze pełnej hedonizmu potrzebna jest kultura chrześcijańska, która potrafi proponować życie inne wybory, oparte na prawach ewangelii, a nie tylko na "powierzchownych żądzach i krótkotrwałych celach".
- To dotyczy oczywiście każdego z nas, każdego ochrzczonego, ale tym bardziej duchownych. Dziś wielu świeckich, patrząc na życie duchownych mówi: jak wy żyjecie? Choć my nie przyjmowaliśmy święceń, choć nie mieliśmy takiej formacji duchowej jak wy, choć nie zobowiązywaliśmy się do spraw tak wzniosłych jak wy, żyjemy uczciwiej. I wielu z tego powodu opuszcza wspólnotę Kościoła - powiedział hierarcha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodał arcybiskup, gdy czytał doniesienia o wydarzeniach z Dąbrowy Górniczej, również odczuwał oburzenie, gniew i wściekłość. - Przepraszam! Każdą i każdego. Przepraszam was, parafian tej parafii i mieszkańców Dąbrowy. Staliście się bez własnej winy częścią tej niesławy. Nie wystarczy jednak sam gniew. Nie wystarczy wstyd. Potrzebne jest działanie. I chcę was zapewnić, że takie jest podejmowane. Jak dobrze wiecie trwa postępowanie w prokuraturze, z którą jako Kościół współpracujemy. Chcemy tu pomagać. Trwa także uczciwe postępowanie kanoniczne. Gdy zostanie zakończone, na pewno będziecie poinformowani o jego wyniku - zapewnił abp Galbas.
Sprawa skandalu na parafii nie cichnie
O zdarzeniach, do których doszło w sierpniu 2023 r. w mieszkaniu księdza Tomasza Z., znajdującym się na terenie parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej poinformowała przed kilkoma miesiącami "Gazeta Wyborcza", opisując ją jako imprezę o charakterze seksualnym, która wymknęła się spod kontroli.
Gdy jeden z uczestników spotkania stracił przytomność, inny wezwał pogotowie, ale ratowników nie chciano wpuścić do środka. Ostatecznie na miejsce wezwano policję, po interwencji której ratownicy mogli zająć się nieprzytomnym.
Według prokuratury, w spotkaniu brały udział trzy osoby - ksiądz Z., mężczyzna, który stracił przytomność i ma w śledztwie status pokrzywdzonego oraz trzeci, który zadzwonił po pomoc. Prokuratura stanowczo zaprzecza podawanym w mediach informacjom, by mężczyzna, który zasłabł był "męską prostytutką".
Przeczytaj również: