Arcybiskup Głódź został sołtysem. O. Gużyński mówi o skandalu
Abp senior Sławoj Leszek Głódź został sołtysem w podlaskich Piaskach. - Granica została przekroczona. Skandalem jest brak szybkiej reakcji KEP - mówi WP o. Paweł Gużyński. Eksperci nie mają wątpliwości, że przyjęcie funkcji sołtysa przez emerytowanego hierarchę stoi w sprzeczności z prawem kanonicznym.
24.06.2021 14:57
Arcybiskup senior Sławoj Leszek Głódź - na mocy decyzji Watykanu - musiał opuścić teren archidiecezji gdańskiej, nie może także brać udziału w publicznych celebracjach na jej terenie. Emerytowany hierarcha wyjechał w rodzinne strony - na Podlasie, gdzie właśnie wybrano go sołtysem wsi Piaski.
Nowa funkcja abp. Głódzia wywołała zaskoczenie i pytania o jej zgodność z prawem. Ustawa o samorządzie traktuje sołtysa jako organ wykonawczy sołectwa, a kanon 285 paragraf 3 Kodeksu Postępowania Kanonicznego zakazuje przyjmowania przez duchownych urzędów publicznych.
- O tym zakazie mówią też następne paragrafy. Nie jest możliwe przyjęcie przez duchownego takiego stanowiska, chyba że miejscowy biskup wydał pozwolenie i udzielił dyspensy - mówi Wirtualnej Polsce o. Paweł Gużyński.
Zobacz też: Sławoj Leszek Głódź sołtysem. Komentarz posłanki klubu PiS
Czy taka decyzja zapadła? Nie wiadomo, bo biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski nie zajęło stanowiska w tej sprawie.
Abp Głódź sołtysem, KEP milczy. O. Gużyński mówi o skandalu
- Spodziewałbym się natychmiastowego komunikatu KEP w tej sprawie. W każdej grupie przecież może znaleźć się osoba, która robi różne rzeczy, ale konieczna jest szybka reakcja. Jej brak jest skandalem - ocenia o. Gużyński.
Jego zdaniem arcybiskup - nawet jeśli nie naruszył prawa - nie powinien przyjmować funkcji sołtysa. - Musimy zrobić wszystko - także świeccy członkowie Kościoła, żeby pokazać, iż granice istnieją i że arcybiskup je złamał. To jest ogromnie ważne, bo może być efekt domina, którego nikt nie powstrzyma - ostrzega duchowny.
- To trochę też znak współczesnego świata, że przekraczanie granic wydaje się codzienną koniecznością. To nie jest prawda: granice są trwałe. Wszyscy powinni w tym momencie dać wyraźnie do zrozumienia, że tego typu postaw sobie nie życzymy w Kościele - podkreśla o. Gużyński.
- Nikt nie jest zwolniony z tego, aby używać rozumu - stwierdza z kolei, komentując decyzję członków sołectwa na Podlasiu, którzy zdecydowali o wyborze arcybiskupa seniora.
Arcybiskup Głódź został sołtysem. "Wbrew idei rozdziału Kościoła od państwa"
Dr Michał Poczmański z Kancelarii Kanonicznej w Warszawie również mówi, że prawo kanoniczne wprost zabrania duchownym przyjmowania urzędów publicznych, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej.
- Uważam, że poza jasnym zakazem, wynikającym z kanonu 285 paragraf 3 Kodeksu Prawa Kanonicznego, również idea rozdziału Kościoła od państwa wskazuje na zasadność nieprzyjmowania takiego urzędu - uważa prawnik.
Jednocześnie mec. Poczmański zastanawia się nad inną kwestią. - Pytanie tylko, czy sołtys przynależy do władzy świeckiej (władza sądownicza, ustawodawcza, wykonawcza) czy nie. Sołtys jest osobą, która ma integrować lokalne środowisko, koordynować. Wydawać by się mogło, że jest jedynie organem wykonawczym jednostki pomocniczej gminy, sołectwa - zauważa.
Duchowny sołtysem? Prawnik jednoznacznie
Na to pytanie odpowiada jednak ostatecznie adwokat Rafał Szulta z Kancelarii Adwokackiej GJS.
- Oczywiście z punktu widzenia prawa świeckiego arcybiskup może zostać sołtysem. Jednak na pytanie, czy sołtys jest organem władzy wykonawczej, należy odpowiedzieć zdecydowanie twierdząco. Co więcej, z punktu widzenia przepisów administracyjnych, sołtys objęty jest ochroną prawną przysługującą funkcjonariuszom publicznym, co również jest pewnego rodzaju wskazówką interpretacyjną - stwierdza Rafał Szulta.
O to, czy objęcie przez abp. seniora Sławoja Leszka Głódzia nie stoi w sprzeczności z kanonem 285 paragraf 3 KPK, który zakazuje przyjmowania przez duchownych urzędów publicznych, zapytaliśmy biura prasowe KEP. Zadaliśmy też pytanie, czy władze kościelne wydały zgodę na pełnienie nowej funkcji przez arcybiskupa, a jeśli nie, to czy będą podejmować kroki w tej sprawie? Czekamy na odpowiedź.
Z kolei rzecznik prasowy archidiecezji gdańskiej ks. Maciej Kwiecień odpisał nam, że na Pomorze "nie trafił żaden oficjalny dokument, który potwierdzałby wybór emerytowanego arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia na urząd sołtysa w Piaskach".
"Akceptacja tego wyboru i przyjęcie urzędu są autonomiczną decyzją arcybiskupa seniora. Archidiecezja gdańska nie ma żadnych kompetencji do tego, by świetle kan. 285 par. 3 Kodeksu Prawa Kanonicznego podejmować jakiekolwiek decyzje w odniesieniu do emerytowanego arcybiskupa gdańskiego" - stwierdził ks. Kwiecień w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski.