Osady należały do ludów rolniczych, reprezentujących kulturę ceramiki wstęgowej rytej. Chcemy analizować warunki osadnictwa ludów tej kultury w różnych częściach Europy - powiedział Saile - wyniki badań w Markowej porównamy z wynikami przeprowadzonych wcześniej prac w Diemarden koło Getyngi.
Podczas badań na markowskich polach natrafiono na ślady kilku prastarych domów. Dzięki nowoczesnej aparaturze poszukiwania można było przeprowadzić stosunkowo szybko i bez wykopalisk. W metodzie tej wykorzystuje się zakłócenia pola magnetycznego.
Jeżeli ktoś kiedykolwiek, nawet wiele tysięcy lat temu, wykonał w danym miejscu wykop, to zakłócił naturalny magnetyzm ziemi, przez co można teraz odczytać ten ślad - tłumaczą niemieccy archeolodzy.
Prospekcję magnetyczną do badań archeologicznych pierwsi wprowadzili Brytyjczycy. W Polsce jest to nowość. Metoda ta ma wiele zalet. Jest szybsza od zwykłych wykopalisk, tańsza i nie wyrządza szkód. Jej minusem jest fakt, że nie można dotknąć zabytków. Zawsze jednak tego rodzaju badania można uzupełnić tradycyjnymi wykopaliskami. (an)
