Andrzej Duda o Radzie Bezpieczeństwa ONZ: to nie był cel sam w sobie

• Prezydent przekazał symbolicznie wybieralne członkostwo w RN ONZ Estonii
• Andrzej Duda podkreślił korzyści dla Polski z udziału w pracach Rady
• Z wizytą w Warszawie przebywa prezydent Estonii Kersti Kaljulaid

Andrzej Duda podczas spotkania z prezydent Estonii Kersti Kaljulaid w Pałacu Prezydenckim mówił, że Polska nie traktowała członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, jako celu samego w sobie.

- Chcieliśmy wnieść - i jestem przekonany, że skutecznie wnieśliśmy - do prac Rady, ale również całego systemu Narodów Zjednoczonych, konkretną wartość dodaną - powiedział prezydent. Dodał, że Polska w tym czasie zwróciła uwagę na nowe zagadnienie, którymi nie zajmowała się RB ONZ.

Prezydent ocenił, że dzięki obecności w Radzie nasz kraj umocnił swój wizerunek partnera stabilnego i zaangażowanego w rozwiązywanie problemów międzynarodowej. Podkreślił też zacieśnienie relacji dwustronnych z innymi państwami - członkami RB ONZ.

Andrzej Duda zapowiadał również, że Polska będzie kontynuować te działania podczas trzyletniej kadencji w Radzie Praw Człowieka w latach 2020-2022.

- Cyberbezpieczeństwo, konsekwencje zmian klimatycznych, ochrona kobiet i dzieci w konfliktach, te kwestie będą jednymi z priorytetów Estonii w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - mówiła z kolei prezydent tego kraju Kersti Kaljulaid.

Polska sprawowała funkcję niestałego członka Rady Bezpieczeństwa (głównego organu Narodów Zjednoczonych, zajmującego się utrzymaniem pokoju i bezpieczeństwa) od 1 stycznia 2018.

Przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa państwa członkowskie obejmują rotacyjnie na jeden miesiąc wg kolejności alfabetycznej w języku angielskim. Polska objęła przewodnictwo w maju 2018 r. i w sierpniu 2019 r.

Źródło:prezydent.pl

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Balcerowicz ucina spekulacje ws. jego startu w wyborach prezydenckich 2020