Andrzej Duda nie istnieje bez Mateusza Morawieckiego? Prof. Ewa Marciniak tłumaczy WP decyzję o wotum zaufania
- To restart kampanii wyborczej Andrzeja Dudy - tak prof. Ewa Marciniak ocenia ruch rządzących ws. wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego. Politolog tłumaczy, dlaczego współpraca pomiędzy prezydentem a premierem może być wyzwaniem dla Dudy.
Mateusz Morawiecki wystąpił w czwartek z prośbą o udzielenie jego rządowi wotum zaufania. - Prezydent zaproponował, żeby przeciąć ten festiwal, który państwo próbujecie urządzać, ten festiwal awantur i żeby po prostu powiedzieć: sprawdzam. Jeżeli macie wystarczającą liczbę głosów, to odwołajcie nas albo przestańcie jątrzyć, judzić, wymyślać tematy zastępcze - powiedział premier z sejmowej mównicy.
Ostatecznie przegłosowano wotum zaufania wobec rządu. 235 posłów była za. Przeciwko opowiedziało się 219 posłów. 2 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Andrzej Duda nie istnieje bez Mateusza Morawieckiego? "To restart kampanii"
Dlaczego ekipa rządząca zdecydowała się na przeprowadzenie głosowania? Wirtualna Polska poprosiła o komentarza prof. Ewę Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Z mojej perspektywy jest to restart kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Mam takie poczucie, że ta kampania utknęła w drobiazgach, w szczegółach bez myśli przewodniej - powiedziała politolog w rozmowie z WP, podkreślając, że poprzez wotum ufności rządzący chcieli dać wyborcom Dudy "poczucie mobilizacji oraz słuszności działań, które odwołują się do kategorii moralności".
Zobacz wideo: "Tajne sondaże PiS". Reakcja sztabu Trzaskowskiego
- W tej sytuacji moralne i słuszne jest popieranie rządów Zjednoczonej Prawicy i ten ruch miał właśnie dać poczucie moralności i słuszności - tłumaczyła prof. Marciniak.
Jej zdaniem "Andrzej Duda nie istnieje bez Mateusza Morawieckiego". - Jest to i dobre i złe. Z jednej strony dobre, bo Duda ma wsparcie ogromnych struktur partyjnych oraz najbardziej rozpoznawalnych osób w Polsce. A złe, bo w dalszym ciągu pokazuje się wyłącznie jako kandydat partyjny - dodaje prof. Marciniak.
Według niej w kolejnej fazie kampanii Andrzej Duda będzie musiał znaleźć proporcje miedzy partyjnością a niezależnością. - Trzeba będzie pogodzić dwa skrajne żywioły - podkreśliła rozmówczyni WP.
Na pytanie, czy decyzja o głosowaniu nad wotum zaufania jest oznaką nerwowości ze strony PiS, prof. Ewa Marciniak odparła, że chodzi o "neutralizację sytuacji problemowych".
- Czyli koronawirusa, ministra Łukasza Szumowskiego aż do czającego się za rogiem bezrobocia. Uważam, że PiS odniósł sukces m.in. dlatego, że mieliśmy rozwój gospodarczy na zadowalającym wszystkich poziomie. Pierwszy kryzys ekonomiczny ma charakter weryfikujący politykę rządzących i to w rożnych sferach - ocenia prof. Marciniak.
Minister Szumowski do dymisji? Prof. Marciniak o szansach na zmiany w rządzie
Warto zaznaczyć, że w czwartek wieczorem posłowie będą głosować nad wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Prof. Marciniak nie spodziewa się zaskakującego wyniku głosowania.
- Arytmetyka sejmowa jest po stronie rządzących, natomiast opozycja ma prawo, by ponownie wybrzmiała krytyczna ocenia ministra Szumowskiego - tłumaczy w rozmowie z WP.
Jej zdaniem inny scenariusz niż zablokowanie wotum nieufności jest "nierealistyczny". - Również za rządów PO przypominam sobie takiej sytuacji która byłaby niekorzystna dla rządzącej większości parlamentarnej - dodała prof. Marciniak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl