Łukasz Szumowski otrzymywał groźby. Jest śledztwo
Minister Łukasz Szumowski w ostatnim czasie otrzymywał groźby m.in. pozbawienia życia. Wiadomości przychodziły na jego skrzynkę pocztową i prywatny numer telefonu. W związku ze sprawą wszczęto śledztwo.
Policja w Warszawie pod nadzorem prokuratury okręgowej szuka autora gróźb kierowanych wobec Łukasza Szumowskiego - podało RMF FM. W związku ze sprawą wszczęto śledztwo.
Śledczy sprawdzają adres mailowy poczty, z którego wysłano wiadomość do kancelarii Ministerstwa Zdrowia. Szefowi resortu grożono śmiercią.
W ostatnim czasie Szumowskiemu przyznano ochronę SOP. - Groźby były zawsze, ale ich liczba się zwiększyła, odkąd rozpoczęła się nagonka medialna na mnie i moją rodzinę - powiedział w rozmowie z portalem interia.pl minister zdrowia.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa: Jarosław Gowin myślał, że opozycja dorosła do rozmowy
Łukasz Szumowski broni swojej rodziny. "Po solidne 100 tys. zł"
W środę wiceminister w MZ Janusz Cieszyński zapowiedział, że Szumowski najprawdopodobniej pozwie Andrzeja Rozenka i Piotra Zgorzelskiego za słowa o jego rodzinie.
- Po solidne 100 tys. na organizację charytatywną, najlepiej związaną z ochroną zdrowia (...) to jest racjonalne wyjście - uznał wiceminister.
Źródło: RMF FM
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.