Amerykanie ujawniają plan Putina. Odpowiedź będzie "szybka i dotkliwa"
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby przekazał, że Rosjanie przygotowują aneksję okupowanych ukraińskich terytoriów. Urzędnik zaznaczył, że jeśli do tego dojdzie, to odpowiedź sojuszników będzie "szybka i dotkliwa".
Na wtorkowym briefingu dla mediów w Białym Domu John Kirby przekazał, że Stany Zjednoczone posiadają informacje, które świadczą o tym, że Rosja zamierza anektować okupowane przez siebie ukraińskie terytoria.
- Rosjanie będą chcieli wykorzystać fałszywe referenda, by usprawiedliwić przejmowanie ukraińskich regionów - wyjaśnił urzędnik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Najbliższe cele Rosji? "Wyczerpuje swoje możliwości"
Putin szykuje grunt pod kolejny ruch. "Odpowiedź będzie szybka"
- Jakiekolwiek fikcyjne próby, by legitymizować to nielegalne zagrabienie terytorium, tylko pogorszą sprawy dla Rosji i zapewnimy, żeby tak się stało - ostrzegł rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Kirby dodał również, że jeśli Rosja zdecyduje się na realizację swoich planów, odpowiedź USA i sojuszników będzie "szybka i dotkliwa", a Rosja stanie się "jeszcze większym globalnym pariasem".
W trakcie swojego wystąpienia Kirby obiecał także, że Stany Zjednoczone nigdy nie uznają zagrabionych przez Federację Rosyjską ziem.
Kolejny pakiet pomocy od USA dla Ukrainy
W trakcie konferencji Kirby zapowiedział również, że USA jeszcze w tym tygodniu ogłoszą kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, który będzie zawierał m.in. dodatkowe wyrzutnie i rakiety do systemu artylerii rakietowej HIMARS, a także dodatkową amunicję artyleryjską.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA podkreślił, że Ukraina dotąd czyni dobry użytek z dostarczonych systemów. Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone zobowiązały się dotąd do wysłania 12 wyrzutni HIMARS.
Czytaj również: Erdogan "ograł" Putina. Jest wideo z Iranu
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski