"Jest prowokatorem". Żądają wyrzucenia go z Polski

Posłowie Koalicji Obywatelskiej domagają się wyrzucenia z Polski rosyjskiego ambasadora Siergieja Andriejewa. - Nie wnosi niczego do relacji polsko-rosyjskich. Jest prowokatorem - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł KO Paweł Kowal.

Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej AndriejewAmbasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej Andriejew
Źródło zdjęć: © Inne | Adam Chelstowski / Forum
Rafał Mrowicki

Przed tygodniem Siergiej Andriejew, ambasador Rosji w Warszawie, został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Powodem było ogłoszenie przez Władimira Putina aneksji części terytoriów wschodniej Ukrainy. Siergiej Andriejew cały czas popiera działania Putina.

"Jest prowokatorem"

Posłowie polskiej opozycji domagają się usunięcia go z terenu Polski.

- Ten ambasador jest nieprofesjonalny. Nie wnosi niczego do relacji polsko-rosyjskich. Jest prowokatorem, bo jak ma okazje, to robi swego rodzaju prowokacje polityczne. Dlaczego go utrzymują? Nie mam zielonego pojęcia - mówił w programie "Tłit" poseł KO Paweł Kowal, który w rządzie Jarosława Kaczyńskiego był wiceministrem spraw zagranicznych.

- Kiedy rząd PiS wreszcie wydali z Polski ambasadora terrorystycznego państwa, Rosji? Jakie jeszcze ludobójstwo musi się zdarzyć w Ukrainie, by się na to zdecydowali - powiedział w rozmowie z "Faktem" poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz, były minister spraw wewnętrznych. Jak dodał, Andriejew jest "rozbójnikiem", który robi tylko happeningi polityczne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wydalenia ambasadora Rosji? Mocne oskarżenia

Od początku wojny w Ukrainie Polska wydaliła kilkudziesięciu rosyjskich dyplomatów. Nie zdecydowano się jednak na razie na wydalenie ambasadora Andriejewa, który manifestuje swoją wierność Putinowi.

Polskie władze tłumaczyły to parokrotnie obecnością w Moskwie polskiego ambasadora oraz bezpieczeństwem Polaków w Rosji.

Źródło: WP Wiadomości, "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Rumunia wzywa rosyjskiego ambasadora na dywanik. Chodzi o drony
Rumunia wzywa rosyjskiego ambasadora na dywanik. Chodzi o drony
Kościerzyna. Samochód potrącił dwoje 17-latków
Kościerzyna. Samochód potrącił dwoje 17-latków
Kontrola lotu z Brukseli na Okęciu. Kurski grzmi
Kontrola lotu z Brukseli na Okęciu. Kurski grzmi
Norweska telewizja przeprasza za relację o Marszu Niepodległości
Norweska telewizja przeprasza za relację o Marszu Niepodległości
Reklamy dla dzieci pod lupą. UOKiK prześwietla infulencerów
Reklamy dla dzieci pod lupą. UOKiK prześwietla infulencerów
"Dlatego odmówiłem". Nawrocki o decyzji ws. 46 sędziów
"Dlatego odmówiłem". Nawrocki o decyzji ws. 46 sędziów
Chiny chwalą się "armią robotów". "Masowa produkcja"
Chiny chwalą się "armią robotów". "Masowa produkcja"
Nawrocki chce się spotkać z rządem, Brzęczek triumfuje. [SKRÓT DNIA]
Nawrocki chce się spotkać z rządem, Brzęczek triumfuje. [SKRÓT DNIA]
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób