Białoruś wciągnięta do wojny? Alarm z Kijowa ws. wagnerowców
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że Rosjanie przygotowują prowokację "pod obcą flagą", by wciągnąć Białoruś do bezpośrednich działań wojennych przeciwko Ukrainie. W ataku terrorystycznym mają mieć udział wagnerowcy.
Po czerwcowej nieudanej próbie puczu część najemników z Grupy Wagnera została wywieziona na Białoruś. W tym tygodniu białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka wyraził nadzieję, że wagnerowcy staną się częścią białoruskich sił zbrojnych. Z kolei według Amerykanów, najemnicy mieliby zastąpić Rosję w roli głównego partnera białoruskiego wojska.
Ukraińskie służby: planowany atak terrorystyczny z udziałem wagnerowców
W piątek nowymi ustaleniami nt. możliwej przyszłości wagnerowców podzieliły się ukraińskie służby specjalne. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wagnerowcy mają mieć udział w terrorystycznej prowokacji przygotowywanej przez Rosjan. Celem jest wciągnięcie Białorusi do bezpośredniej walki z Ukrainą.
Według ukraińskich służb, zamach terrorystyczny planowany jest w Rafinerii Mozyr. Przygotowania do akcji ma prowadzić grupa dywersyjno-wywiadowcza, składająca się z oficerów rosyjskich oraz agentów rosyjskiego wywiadu, którzy zostali wysłani na Białoruś pod przykrywką w trakcie przejazdu wagnerowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prigożyn rośnie w siłę. Dostał od Putina ważne zadanie
Według ukraińskich służb Rosjanie mają dokonać prowokacji na terenie rafinerii podszywając się pod Ukraińców. Władze rosyjskie miałyby obwinić Ukraińców, by ponownie spróbować wciągnąć do walki żołnierzy białoruskich.
Jak podaje serwis Ukraińska Prawda, SBU czerpie wiedzę z kilku źródeł. Za przekonujące uznano zeznania rosyjskiego żołnierza, który został jeńcem ukraińskich obrońców Zaporoża. W jego telefonie znaleziono ślady po skasowanej korespondencji nt. "misji specjalnej" w Rafinerii Mozyr. Były tam informacje o innych osobach zaangażowanych w operację, zdjęcia obiektu oraz plany akcji.
Źródło: Ukraińska Prawda
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski