Białoruskie śmigłowce przy granicy z Polską. Wojsko zabiera głos

Polska przestrzeń powietrzna nie została naruszona - zapewniło w rozmowie z RMF FM Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. To reakcja na sygnały ze strony mieszkańców Białowieży, którzy dostrzegli jednostki powietrzne nadlatujące zza wschodniej granicy.

Russian President Vladimir Putin Attends Joint Russian-Belarussian Military Exercise
GRODNO, BELARUS - SEPTEMBER 26:  Helicopters are seen during a joint Russian-Belarussian military exercise at the polygon on September 26, 2013 in Grodno, Belarus. (Photo by Sasha Mordovets/Getty Images)
Sasha MordovetsZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © getty | Sasha Mordovets
Rafał Mrowicki

Wojsko zapewnia, że śmigłowce nie przekroczyły polskiej granicy. Były to loty zgłoszone wcześniej przez stronę białoruską.

Prowokacje na granicy

Polskie władze już wcześniej ostrzegały przed możliwością prowokacji ze strony białoruskiej. Po nieudanej próbie puczu w Rosji część najemników z Grupy Wagnera trafiła na Białoruś.

- Najemnicy z tzw. Grupy Wagnera na terytorium Białorusi są i będą wykorzystywani do presji hybrydowej na Ukrainę, Polskę i Litwę - powiedziała PAP Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Obecnie na Białorusi liczbę wagnerowców szacuje się na ok. 5 tys.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwsze takie nagranie z Ukrainy. Polskie Rosomaki na froncie

Według ukraińskich służb granicznych na Białorusi jest obecnie ponad 5 tys. wagnerowców. Do ich rozmieszczenia użyto przede wszystkim obozu polowego stworzonego pod Osipowiczami niedaleko miejscowości Cel, w obwodzie mohylewskim. Jednak, jak mówi Dyner, nie można wykluczyć, że będą oni umieszczani także w innych, mniejszych obiektach, a ich liczba wzrośnie. W różnych źródłach pojawiały się informacje, że może ich tam trafić 8 tys., padały także stwierdzenia o kilkunastu tysiącach.

Według informacji brytyjskiego wywiadu wojskowego z 30 lipca w obozie pod Osipowiczami znajduje się ok. 300 namiotów i 200 pojazdów; nie ma tam ciężkiego sprzętu.

Źródło: RMF FM, PAP

Wybrane dla Ciebie
Resort obrony reaguje. Fałszywe doniesienia o szpitalu w Stalowej Woli
Resort obrony reaguje. Fałszywe doniesienia o szpitalu w Stalowej Woli
Prasa: ukraińska armia rekrutuje tysiące Kolumbijczyków
Prasa: ukraińska armia rekrutuje tysiące Kolumbijczyków
Zmiótł pieszego z pasów. Motocyklista z dożywotnim zakazem złapany
Zmiótł pieszego z pasów. Motocyklista z dożywotnim zakazem złapany
Media: ETS2 może podwyższyć ceny energii w Polsce
Media: ETS2 może podwyższyć ceny energii w Polsce
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. TK zapowiada wniosek o karę
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. TK zapowiada wniosek o karę
Ekstradycja "Wielkiego Bu". Zapadła kluczowa decyzja
Ekstradycja "Wielkiego Bu". Zapadła kluczowa decyzja
Zuchwała kradzież we Włoszech. Złodzieje wynieśli tony parmezanu
Zuchwała kradzież we Włoszech. Złodzieje wynieśli tony parmezanu
"Niedopuszczalne". Tłumaczenia Hołowni ws. przesłuchania
"Niedopuszczalne". Tłumaczenia Hołowni ws. przesłuchania
"Dzieci ze wsi są gorzej ubrane". Burmistrz przeprasza za swoje słowa
"Dzieci ze wsi są gorzej ubrane". Burmistrz przeprasza za swoje słowa
Hołownia w Etiopii. Kuriozalny wpis polityka Polski 2050
Hołownia w Etiopii. Kuriozalny wpis polityka Polski 2050
Szukała go cała Europa. Gang 35-latka naraził państwo na miliony strat
Szukała go cała Europa. Gang 35-latka naraził państwo na miliony strat
Rosyjski dowódca oskarżony. Znak "Z" wyciął na czole więźnia
Rosyjski dowódca oskarżony. Znak "Z" wyciął na czole więźnia