ŚwiatAfganistan. Były prezydent przeprasza. Wyjaśnia ucieczkę z Kabulu

Afganistan. Były prezydent przeprasza. Wyjaśnia ucieczkę z Kabulu

Aszraf Ghani, były prezydent Afganistanu, który uciekł z Kabulu po przejęciu władzy przez talibów, wydał oświadczenie. "Przepraszam naród afgański, że nie mogłem inaczej tego zakończyć" - napisał w oświadczeniu Ghani.

Afganistan. Były prezydent przeprasza po ucieczce z Kabulu
Afganistan. Były prezydent przeprasza po ucieczce z Kabulu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anadolu Agency
Arkadiusz Jastrzębski

08.09.2021 17:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aszraf Ghani, były prezydent Afganistanu, opublikował w środę na Twitterze oświadczenie, w którym tłumaczy powody swoje ucieczki z Kabulu, opanowywanego wówczas przez talibów. Ghani zaprzeczył zarzutom, że "wyjechał z walizkami pełnymi gotówki".

"Oskarżenia są całkowicie nieprawdziwe. Korupcja jest plagą, która od dziesięcioleci kaleczyła nasz kraj, a walka z korupcją była głównym celem moich działań jako prezydenta" - napisał były prezydent, zaznaczając, że z zadowoleniem przyjął informacje o audycie w tej sprawie pod auspicjami ONZ.

Odnosząc się do okoliczności wyjazdu z Kabulu, Aszraf Ghani w środowym oświadczeniu stwierdził, że uczynił to za radą ochrony, która ostrzegła, że pozostanie na miejscu grozi wybuchem walk w Kabulu, jak te z lat 90.

Zobacz też: Chaos na granicy z Białorusią. Wieś przecięta na pół. "Można się pogubić"

"Opuszczenie Kabulu było najtrudniejszą decyzją w moim życiu, ale wierzę, że był to jedyny sposób na wyciszenie walki i uratowanie Kabulu oraz jego 6 milionów mieszkańców" - napisał w środowym oświadczeniu Ghani, który - jak informowało wcześniej BBC News - przebywa prawdopodobnie w Tadżykistanie.

Afganistan. Były prezydent przeprasza po ucieczce z Kabulu

Swoje oświadczenie zakończył przeprosinami i przyznaniem się do wyrzutów sumienia z powodu niepowodzenia w przywracaniu stabilności państwu.

"Z głębokim i głębokim żalem przyznaję, że mój własny rozdział zakończył się podobną tragedią, jak w przypadku moich poprzedników, czyli ​​bez zapewnienia stabilności i dobrobytu" - stwierdził Ghani.

"Przepraszam naród afgański, że nie mogłem inaczej tego zakończyć" - dodał.

Komentarze (14)