Afganistan. Talibowie coraz bliżej utworzenia rządu. Kto na jego czele?
Zagraniczne media informują, że talibowie są coraz bliżej sformowania nowego rządu. Na jego czele ma stanąć mułła Abdul Ghani Baradar, przywódca struktur politycznych islamskich bojowników.
Według nieoficjalnych informacji, wysokie stanowiska w przyszłym rządzie mają też zająć Mohammed Jagub, najstarszy syn założyciela ruchu talibów mułły Omara, oraz Szer Mohammad Abbas Stanekzai, szef biura politycznego talibów w Katarze.
"Wszyscy najwyżsi przywódcy przyjechali do Kabulu, gdzie trwają ostatnie przygotowania do ogłoszenia nowego rządu" - informuje Reuters, powołując się na swoje źródła w strukturach talibów.
Mułła Abdul Ghani Baradar przez ostatnie lata mieszkał w Katarze. Wraz z rozszerzającą się inwazją bojowników przybył do Kandaharu, a następnie Kabulu.
Zobacz także: Kryzys migracyjny i chaos w Afganistanie. "To wierzchołek góry lodowej"
Afganistan. Walki na wschodzie
W zagranicznych mediach pojawiają się też informacje, że nasiliły się ataki talibów na pozycje bojowników Narodowego Frontu Oporu (NRF) dowodzonego przez Ahmada Masuda w Dolinie Pandższeru - ostatnim niezdobytym regionie na północnym wschodzie Afganistanu. Zebrało się tam kilka tysięcy żołnierzy upadłego prozachodniego rządu, a także dowodzeni przez Masuda mudżahedini.
Talibowie początkowo próbowali negocjować z przeciwnikami, ale nie przyniosło to skutku. - Wrogowie ponieśli poważne straty - powiedział rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid o ostatnich walkach.
NRF poinformował z kolei, że bojownicy Frontu przejęli pełną kontrolę nad wszystkimi przełęczami i wejściami do doliny oraz udało im się odepchnąć talibów z Szotulu, części prowincji Pandższeru. - Wróg podjął kilkukrotne próby wejścia do Szotulu od Dżabal us-Siradż w prowincji Parwan i za każdym razem został odparty - relacjonował ich rzecznik.
Reuters zaznacza, że obie strony podają różne dane dotyczące strat, których nie można zweryfikować.
Dolina Pandższeru to tradycyjny bastion mudżahedinów. Jest tam obecny dotychczasowy wiceprezydent Afganistanu Amrullah Saleh, który ogłosił się prezydentem po ucieczce z kraju sprawującego tę funkcję Aszrafy Ghaniego.
Źródło: Reuters/PAP