Afera mailowa. Tak rząd przygotowywał się na pozwy w związku z pandemią
Serwis Poufna rozmowa opublikował kolejne wiadomości mające pochodzić ze skrzynki szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka. Najnowsze maile są datowane na marzec 2021 roku i odnoszą się do "pozwów covidowych".
Nadawcą opisanych wiadomości ma być Mariusz Haładyj, prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej.
23 marca 2021 roku Haładyj napisał maila, w którym przedstawił "bardzo syntetyczną" informację na temat "pozwów covidowych". Były to pozwy przeciwko Skarbowi Państwa w związku z wprowadzanymi ograniczaniami działalności gospodarczej w czasie pandemii COVID-19.
"Do tej pory odpowiedzieliśmy do sądów na trzy pozwy. Ta w miarę nieduża liczba związana jest z tym, że (1) sądy mogły jeszcze nie przesłać nam wszystkich, które zostały złożone (obserwujemy widoczne spowolnienie pracy sądów w pandemii), (2) przedsiębiorcy trochę czekają na to, jak rozwinie się sytuacja gospodarcza, (3) mogą czekać na pierwsze nieprawomocne rozstrzygnięcia, żeby nie być 'masą doświadczalną'" - napisał Haładyj.
Wspomniane pozwy złożyli właściciele siłowni i galerii handlowych - łącznie na 800 tysięcy złotych. "Oczywiście zapowiadana jest znacznie większa skala pozwów, w tym pozwów zbiorowych. Jeden zbiorowy zresztą też już otrzymaliśmy formalnie, przygotowujemy odpowiedź" - zapewniał Haładyj.
Lista obrony
Prezes Prokuratorii Generalnej RP przygotował też "naszą linię obrony" i listę potencjalnego ryzyka. W przypadku tej pierwszej Haładyj wymienił m.in. "uprzedni wyrok TK o ewentualnej niekonstytucyjności rozporządzeń"; argument o niezbędności ograniczeń "celem działania władz publicznych jest ochrona życia i zdrowia obywateli, które to wartości są niezbędne"; orzeczenie TSUE, "że nie każdy akt działania władzy publicznej naruszający prawo rodzi odpowiedzialności państwa" czy wspomnienie o "potężnych programach pomocowych" dla przedsiębiorców.
Z kolei w przypadku ryzyka Haładyj wymieniał "pewien klimat w sądownictwie" i związanie sądów z konstytucją, co sprawi, że będą oceniać konstytucyjność rozporządzeń. "W konsekwencji orzekną o niezgodności z prawem tych rozporządzeń (stwierdzą bezprawność działania Skarbu Państwa)" - konkludował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Niepokojące zamiary premiera. Były ambasador alarmuje
Na wiadomość odpowiedział Adam Niedzielski. "Czy nie byłoby ucieczką do przodu wypowiedzenie się TK nt. konstytucyjności rozporządzeń w innym trybie niż zaskarżenie orzeczenia sądu w tym zakresie? Tak, aby uprzedzić interpretowanie przez sądy. Jest taka ścieżka?" - napisał minister zdrowia.
Haładyj odpisał, że taki wniosek do TK został już złożony w ubiegłym roku. "Spotykałem się z głosami z 'okolic sądów', że skoro taki wniosek został złożony, to pokazuje to, że Skarb Państwa sam ma wątpliwości" - napisał. "Teraz więc ważne jest, żeby TK wydał swoje orzeczenie, zanim wyroki zaczną zapadać" - dodał.
Na liście adresatów byli też Mateusz Morawiecki, Łukasz Schreiber, Norbert Maliszewski i Paweł Borys.
Czytaj też:
Źródło: "Poufna Rozmowa"