Afera korupcyjna w kolońskim SPD
Afera z darowiznami w partii SPD w Kolonii ma większy zasięg, niż dotychczas w Niemczech przypuszczano. Kolońscy socjaldemokraci nie tylko ukrywali darowizny dla partii, lecz także prywatnie brali milionowe łapówki.
W latach 1994-98 koloński przemysłowiec Hellmuth Trienekens nie tylko przekazał rządzącej w mieście SPD 340 tysięcy marek, ale też przekupywał miejscowych działaczy. Na ich szwajcarskie konta wpłynęło 29 milionów marek.
Darowiznę dla partii podzielono na części i nie wykazano jej w sprawozdaniu finansowym zapewne dlatego, żeby nie naprowadzić na trop łapówek.
Istnieje podejrzenie, że Trienekens opłacił lokalnych polityków, by uzyskać lukratywne zlecenie na budowę spalarni śmieci.
SPD rządziła w Kolonii ponad 40 lat, a władzę utraciła 3 lata temu, gdy z kampanii wyborczej musiał wycofać się jej kandydat, Klaus Heugel, któremu udowodniono nadużycia giełdowe.
Ujawniono też, że również lokalni działacze CDU korzystali z finansowych uprzejmości Trienekensa. Były szef CDU w Nadrenii Północnej-Westfalii Bernhard Worms dostał od niego biuro, samochód, a potem korzystny kontrakt na doradztwo. (and)