Afera e-mailowa. Morawiecki ostrzegany przed kontrolami NIK?
Nie milkną echa afery e-mailowej Dworczyka. W sieci opublikowano kolejną wiadomość, która miała zostać wykradziona z konta szefa KPRM. Wynika z niej, że Mateusz Morawiecki miał wiedzieć o "pewnych problemach" związanych z kontrolami NIK. To przed nimi Dworczyk miał ostrzegać szefa rządu.
We wtorek wieczorem opublikowany w sieci został kolejny e-mail, który miał zostać skradziony z konta Michała Dworczyka - przekazał serwis onet.pl, powołując się na konto w serwisie Telegram.
W wiadomości szefa KPRM wynika, że w kilku instytucjach, w których przeprowadzana będzie kontrola NIK są "pewne problemy".
Nowy e-mail Dworczyka miał być skierowany do Mateusza Morawieckiego 13 grudnia 2019 roku. W wiadomości poseł przekazał szefowi rządu, że Najwyższa Izba Kontroli zaprezentowała plan działań dotyczących przeprowadzenie kontroli w 2020 roku w państwowych instytucjach.
"Mateusz, informacyjnie - kolega M. Banaś (kieruje NIK - przyp. red.), jak zapewne wiesz, prowadzi ostrzał w różnych kierunkach: również w naszym" - tak miał napisać Michał Dworczyk do premiera.
"Prowadzona od jesieni niemrawa i standardowa kontrola NIK w obszarze pomocy humanitarnej nagle nabrała niezwykłego tempa. Zarzucają nas pytaniami i prześwietlają każdy szczegół - intencja jest ewidentna. Ponadto przysłali nam plan kontroli na przyszły rok. Na 90 zaplanowanych kilka jest z dużym potencjałem - wydatki z Funduszu Dróg Samorządowych, SOP (Służba Ochrony Państwa - przyp. red.), TVP, PAK (Polska Agencja Kosmiczna - przyp. red.). Tam były pewne problemy... Jedno jest pewne, z prezesem NIK nudzić się nie będziemy" - miał przekazać szef KPRM.
Zobacz też: Trzecia dawka szczepionki dla kolejnych grup? Dr Konstanty Szułdrzyński tłumaczy
Kontrole NIK
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kilka kontroli, o których miał pisać Dworczyk. I tak w jednym przypadku, mowa sprawdzeniu Funduszu Dróg Samorządowych, NIK stwierdził nieprawidłowości.
"Fundusz Dróg Samorządowych sprawdził się jako narzędzie ułatwiające modernizację sieci dróg powiatowych i gminnych oraz poprawiające bezpieczeństwo ruchu na tych drogach. Jednak w sprawozdaniach budżetowych przygotowanych przez Ministerstwo Infrastruktury rzeczywiste przychody i koszty Funduszu nie były przedstawiane w sposób wiarygodny. Systemową barierą może okazać się, niezapewniający ciągłości oraz przejrzystości, mechanizm dofinansowywania dodatkowych zadań drogowych z rezerwy środków pozostającej w dyspozycji premiera" - przekazał NIK w swoim komunikacie z 12 sierpnia 2021.
"NIK zwraca też uwagę, że zarządcy dróg powiatowych i gminnych zaniedbywali obowiązki rzetelnego ewidencjonowania i kontrolowania stanu technicznego dróg. Przy przygotowaniu inwestycji drogowych zdarzały się sytuacje, które mogą świadczyć o występowaniu zjawisk korupcjogennych" - dodano.
Afera e-mailowa Dworczyka
Pierwsze informacje dotyczące afery e-mailowej Dworczyka ujrzały światło dzienne już w czerwcu 2021 roku. Wtedy też udostępniono na Telegramie rzekomą korespondencję Michała Dworczyka, Mateusza Morawieckiego, czy też Adama Niedzielskiego.
Przypomnijmy również, że po tej aferze Wirtualna Polska ustaliła, że premier Mateusz Morawiecki używał prywatnej skrzynki mailowej do celów służbowych od czasu wejścia do rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: Onet, NIK, WP Wiadomości