PolskaAfera e-mailowa. Morawiecki ostrzegany przed kontrolami NIK?

Afera e‑mailowa. Morawiecki ostrzegany przed kontrolami NIK?

Nie milkną echa afery e-mailowej Dworczyka. W sieci opublikowano kolejną wiadomość, która miała zostać wykradziona z konta szefa KPRM. Wynika z niej, że Mateusz Morawiecki miał wiedzieć o "pewnych problemach" związanych z kontrolami NIK. To przed nimi Dworczyk miał ostrzegać szefa rządu.

Afera e-mailowa. Wiadomość Dworczyka do premiera
Afera e-mailowa. Wiadomość Dworczyka do premiera
Źródło zdjęć: © East News | RAFAL OLEKSIEWICZ
Sylwia Bagińska

15.09.2021 07:51

We wtorek wieczorem opublikowany w sieci został kolejny e-mail, który miał zostać skradziony z konta Michała Dworczyka - przekazał serwis onet.pl, powołując się na konto w serwisie Telegram.

W wiadomości szefa KPRM wynika, że w kilku instytucjach, w których przeprowadzana będzie kontrola NIK są "pewne problemy".

Nowy e-mail Dworczyka miał być skierowany do Mateusza Morawieckiego 13 grudnia 2019 roku. W wiadomości poseł przekazał szefowi rządu, że Najwyższa Izba Kontroli zaprezentowała plan działań dotyczących przeprowadzenie kontroli w 2020 roku w państwowych instytucjach.

"Mateusz, informacyjnie - kolega M. Banaś (kieruje NIK - przyp. red.), jak zapewne wiesz, prowadzi ostrzał w różnych kierunkach: również w naszym" - tak miał napisać Michał Dworczyk do premiera.

"Prowadzona od jesieni niemrawa i standardowa kontrola NIK w obszarze pomocy humanitarnej nagle nabrała niezwykłego tempa. Zarzucają nas pytaniami i prześwietlają każdy szczegół - intencja jest ewidentna. Ponadto przysłali nam plan kontroli na przyszły rok. Na 90 zaplanowanych kilka jest z dużym potencjałem - wydatki z Funduszu Dróg Samorządowych, SOP (Służba Ochrony Państwa - przyp. red.), TVP, PAK (Polska Agencja Kosmiczna - przyp. red.). Tam były pewne problemy... Jedno jest pewne, z prezesem NIK nudzić się nie będziemy" - miał przekazać szef KPRM.

Zobacz też: Trzecia dawka szczepionki dla kolejnych grup? Dr Konstanty Szułdrzyński tłumaczy

Kontrole NIK

Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kilka kontroli, o których miał pisać Dworczyk. I tak w jednym przypadku, mowa sprawdzeniu Funduszu Dróg Samorządowych, NIK stwierdził nieprawidłowości.

"Fundusz Dróg Samorządowych sprawdził się jako narzędzie ułatwiające modernizację sieci dróg powiatowych i gminnych oraz poprawiające bezpieczeństwo ruchu na tych drogach. Jednak w sprawozdaniach budżetowych przygotowanych przez Ministerstwo Infrastruktury rzeczywiste przychody i koszty Funduszu nie były przedstawiane w sposób wiarygodny. Systemową barierą może okazać się, niezapewniający ciągłości oraz przejrzystości, mechanizm dofinansowywania dodatkowych zadań drogowych z rezerwy środków pozostającej w dyspozycji premiera" - przekazał NIK w swoim komunikacie z 12 sierpnia 2021.

"NIK zwraca też uwagę, że zarządcy dróg powiatowych i gminnych zaniedbywali obowiązki rzetelnego ewidencjonowania i kontrolowania stanu technicznego dróg. Przy przygotowaniu inwestycji drogowych zdarzały się sytuacje, które mogą świadczyć o występowaniu zjawisk korupcjogennych" - dodano.

Afera e-mailowa Dworczyka

Pierwsze informacje dotyczące afery e-mailowej Dworczyka ujrzały światło dzienne już w czerwcu 2021 roku. Wtedy też udostępniono na Telegramie rzekomą korespondencję Michała Dworczyka, Mateusza Morawieckiego, czy też Adama Niedzielskiego.

Źródło: Onet, NIK, WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
michał dworczykmateusz morawieckiafera mailowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)