Administracja Bidena do Orbána: jesteście skorumpowanym krajem [OPINIA]
Odchodząca już administracja prezydenta Joe Bidena na koniec uderza w rząd Viktora Orbána - pisze dla Wirtualnej Polski dr Dominik Héjj, politolog specjalizujący się w tematyce węgierskiej.
Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.
Jeden z najbliższych współpracowników węgierskiego premiera, zwany "ministrem propagandy" Antal Rogán, został wpisany na amerykańską listę sankcyjną. Doszło do tego na mocy tzw. Globalnej Ustawy Magnickiego.
Rogán jest członkiem rządu, ministrem kierującym Biurem Prezesa Rady Ministrów. Nałożone sankcje nie tylko uderzają w swobodę podróżowania (objęty sankcjami, a także jego rodzina mają zakaz wjazdu do USA), ale także zamrożeniu ulegają jego aktywa. Instytucje finansowe, które chciałyby współpracować z osobą znajdującą się na liście sankcyjnej, same narażają się na możliwość objęcia ich sankcjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump chce przejąć Grenlandię. "To powinno otrzeźwić duński rząd"
Sankcje za korupcję
Tzw. Globalna Ustawa Magnickiego (Global Magnitsky Act) została uchwalona w 2017 r. Wymierzona jest w osoby winne naruszeń praw człowieka i korupcji. Chociaż pierwotnie na mocy ustawy chciano uderzyć przede wszystkim w Rosjan, to finalnie zastosować można ją wobec obywateli różnych państw. Zastosowany przez amerykańskie władze akt prawny przyjął nazwę od Sergieja Magickiego. Był to doradca podatkowy i sygnalista stosowanych przez organy skarbowe Rosji nadużyć. Aresztowano go w listopadzie 2008 r. pod zarzutem oszustw podatkowych. Zmarł rok później w moskiewskim więzieniu na skutek pobicia i nieudzielenia mu pomocy.
Antal Rogán został więc formalnie wpisany na listę sankcyjną z uwagi na działania korupcyjne na Węgrzech. W oświadczeniu wydanym przez OFAC, amerykańskie Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (Office of Foreign Assets Control), stwierdza się, że "Stany Zjednoczone nie zawahają się pociągnąć do odpowiedzialności osób takich jak Rogán, które wykorzystują władzę swojego urzędu do nielegalnego wzbogacania siebie i [dosłownie] swoich kolesiów kosztem kraju i współobywateli".
Dalej podano, że sytuacja w związku z korupcją na Węgrzech pogarsza się od ponad dekady, a Unia Europejska wstrzymała wypłaty funduszy unijnych. Doszło do tego z uwagi na zastosowany w 2022 r. mechanizm warunkowości (stosuje się go, gdy nie ma pewności co do tego, że proces wydatkowania środków unijnych jest transparentny, a także pod kontrolą niezależnych organów). Wskazano także na niejasne powiązania biznesowe pomiędzy władzami a lojalnymi biznesmenami skupionymi wokół rządu.
O kleptokracji na Węgrzech mówi się od lat
"Jest to osobista zemsta ambasadora wysłanego przez nieudaną administrację USA na Węgry, który odszedł bez powodzenia i w niesławie, przeciwko Rogánowi Antalowi. Jak miło, że za kilka dni Stanami Zjednoczonymi będą kierować ludzie, którzy postrzegają nasz kraj jako przyjaciela, a nie wroga" - tak informację o zastosowaniu sankcji skomentował w oświadczeniu na portalu Facebook minister spraw zagranicznych i handlu, Péter Szijjártó.
O kleptokracji panującej na Węgrzech mowa od lat. Wątek ten przewija się niemal w każdej rezolucji Parlamentu Europejskiego. Problem jednak w tym, że niewiele się w tej sprawie zmienia. Korupcja była wskazywana w badaniach opinii publicznych jako jeden z największych problemów na Węgrzech. W badaniu zrealizowanym w maju 2024 r. przez austriacki Institut für Motivforschung na zagadnienie to wskazywało 71,6 proc. badanych. W innym badaniu z tego samego miesiąca, przeprowadzonego przez IPSOS, korupcja była najczęściej wskazywaną przyczyną zmartwień - 46 proc. (na miejscu drugim wskazywano biedę - 40 proc.).
Mechanizm warunkowości zastosowany przeciwko Węgrom przez UE (m.in. z uwagi na korupcję), doprowadził do bezpowrotnej utraty przez to państwo 1 mld euro z Funduszy Spójności. Doszło do tego pod koniec ubiegłego roku. OLAF (Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych) wielokrotnie informował o niewłaściwym wydatkowaniu środków unijnych.
Jedną z najbardziej znanych, acz żartobliwych spraw jest wybudowanie kładki umożliwiającej spacer w koronach drzew. Powstała Nyírmártonfalva w 2020 r. za 162 tys. euro. Burmistrz miejscowości w jednym z wywiadów stwierdził, że gdy składał wniosek o grant, drzewa były, jednak potem je wycięto. Jak stwierdził, nie określono, jakiej wysokości powinny być drzewa, w związku z tym posadzono nowe. To jednak tylko jeden z przykładów. Inny związany był z zięciem premiera Viktora Orbána (Istvánem Tiborczem) i tzw. aferą Elios. Rzecz dotyczyła grantu na montaż energooszczędnych latarni miejskich. Po realizacji inwestycji okazało się, że nie spełniają one wymogów, w związku z tym dotację trzeba było zwrócić.
Trójka polityków na celowniku
O tym, że ktoś z otoczenia Orbána trafi na amerykańską listę sankcyjną, było wiadomo już od wiosny 2023 r. To wtedy opozycyjny portal 444.hu informował, że na celowniku amerykańskich urzędników jest trójka polityków skupionych wokół węgierskiego premiera - wśród nich był właśnie Antal Rogán, tzw. minister ds. propagandy. Wówczas na listę trafiło jednak kierownictwo Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego, rosyjskiego banku działającego w Budapeszcie (jednak w oparciu o inną postawę prawną).
Kim jest Antal Rogán?
Teraz na listę trafia Antal Rogán. Polityk ten jest jednym z najbliższych współpracowników premiera. W Zgromadzeniu Krajowym zasiada nieprzerwanie od 1998 r. Według rankingu najbardziej wpływowych polityków w 2023 r. notuje trzecie miejsce na Węgrzech (po Viktorze Orbánie oraz Sándorze Csányim - prezesie największego banku OTP).
W Kancelarii Premiera zajmuje się także organizowaniem konsultacji narodowych, realizując intratne kontrakty z zaprzyjaźnionymi prorządowymi mediami. Minister był w przeszłości pełnomocnikiem ds. wiz rezydencyjnych. W zamian za zakup obligacji skarbowych ich nabywca wraz z rodziną uzyskiwał możliwość nieograniczonego podróżowania w strefie Schengen. Z programu skorzystało łącznie blisko 20 tys. osób, zarówno z Bliskiego Wschodu, jak i m.in. Rosji. Rogánowi podlegają rządowe agencje - Urząd Komunikacji, Węgierska Agencja Turystyczna, a także część służb specjalnych. W 2022 r. zostały one wyciągnięte spod nadzoru ministra spraw zagranicznych i handlu oraz ministra spraw wewnętrznych.
Gergely Gulyás, szef Kancelarii Premiera, stwierdził w oświadczeniu, że umieszczenie Antala Rogána na liście sankcyjnej to "małostkowa, trwająca do kilku tygodni zemsta" administracji Joe Bidena oraz osobiście ambasadora Davida Pressmana, ustępującego ambasadora USA (którego władze węgierskie chronicznie nie cierpią). Jak spuentował, sam ambasador, jak i administracja demokratów "należą jednak do przeszłości w stosunkach węgiersko-amerykańskich".
Węgierskie władze jak kania dżdżu łakną zaprzysiężenia Donalda Trumpa. Nie ma wątpliwości, że pierwszym aktem dobrej woli, jakiego Viktor Orbán będzie wymagać od politycznego przyjaciela, będzie wykreślenie jego współpracownika z listy sankcyjnej. Jednakże pytaniem otwartym pozostaje, na ile będzie to priorytetowe dla nowego gospodarza Białego Domu.
Póki co, chociaż w sporej części wizyt Antal Rogán towarzyszy premierowi, to jednak na zaprzysiężenie Donalda Trumpa nie będzie mógł się udać.
Warto jeszcze wspomnieć, że poza węgierskim politykiem na listę sankcyjną trafiło dwóch Saudyjczyków: Mohamed Hamdan Dagalo (dowódca paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia - RSF) oraz Abu Dharr Abdul Nabi Habiballa Ahmmed, który finansuje RSF przez swoją spółkę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Amerykańska administracja określiła w oświadczeniu wojnę w Sudanie mianem ludobójstwa.
Dla Wirtualnej Polski dr Dominik Héjj
Dr Dominik Héjj to politolog specjalizujący się w polityce węgierskiej i autor książki "Węgry na nowo".