Oświadczenie Adamczyka. Ukazało się w nocy na profilu TVP Info

- Obiecuję, że uczynię wszystko, by jak najszybciej przywrócić w spółce ład prawny i korporacyjny, ukarać winnych łamania prawa, wznowić działanie wszystkich anten - powiedział w środę w nocy w oświadczeniu opublikowanym na profilu TVP Info na platformie X powołany we wtorek przez Radę Mediów Narodowych prezes TVP Michał Adamczyk. Według rządzących jedynym aktualnym prezesem TVP jest Tomasz Sygut.

Adamczyk nagrał oświadczenie. Pojawiło się w sieci
Adamczyk nagrał oświadczenie. Pojawiło się w sieci
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bogacz
Violetta Baran

We wtorek członkini Rady i posłanka PiS Joanna Lichocka przekazała na platformie X, że Rada Mediów Narodowych powołała Michała Adamczyka na prezesa TVP. "Jego głównym zadaniem jest przywrócenie ładu korporacyjnego i zatrzymanie działań na szkodę spółki. Mamy nadzieję, że minister kultury zaprzestanie łamania prawa" - dodała Lichocka.

W środę w nocy na profilu TVP Info na platformie X opublikowano oświadczenie Adamczyka.

- Przypominam, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem zarządy mediów publicznych powołuje Rada Mediów Narodowych. Zgodnie z ustawą jest to jej wyłączna kompetencja. Ten stan potwierdzają wszyscy prawnicy, którzy wypowiadają się z wolą respektowania porządku prawnego - stwierdził były szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Podkreślił, że "osoby przedstawiające się w przestrzeni publicznej jako rzekomi prezesi mediów publicznych powołani przez inne niż RMN organy, działają w sposób bezprawny". - Wzywam ich do zaniechania działań, które są podszywaniem się pod działania prawowitego zarządu TVP" - zaapelował.

Adamczyk: tak działali komuniści 42 lata temu podczas stanu wojennego

Adamczyk poinformował pracowników, współpracowników spółki i inne organy państwowe i gospodarcze, że umowy podpisywane przez osoby niemające powołania RMN są z gruntu prawa nieważne. - Te osoby nie mają prawa nikogo zatrudnić ani zwolnić z pracy czy z obowiązku świadczenia pracy. Zasady te dotyczą oczywiście także oddziałów terenowych TVP - wskazał.

- Z dużym smutkiem przyjmuję ogromne straty spowodowane przez bezprawne działania polityków powołanego 13 grudnia rządu i sprzyjających mu mediów konkurencyjnych, którzy działając bezprawnie wyrządzili spółce ogromne, trudne dziś do oszacowania szkody - powiedział.

- Nielegalnie wyłączono sygnał TVP Info, zdemolowano ramówki wszystkich anten, pozbawiono miliony widzów dostępu do informacji i publicystyki, podeptano lojalność widzów i ich przyzwyczajenia, posłużono się siłą, złamano wewnętrzne regulaminy spółki, nie uszanowano umów z pracownikami i praw twórców współpracujących z TVP, sięgnięto po działania cenzorskie usuwając treści zamieszczone na stronach internetowych TVP - wymienił prezes i zaznaczył, że "tak działali komuniści 42 lata temu podczas stanu wojennego".

"Uczynię wszystko, by wznowić działanie wszystkich anten"

Wskazał, że "każde bezprawne i szkodliwe dla spółki działanie jest i będzie przez zarząd dokumentowane i skutkuje złożeniem zawiadomienia do prokuratury i innych właściwych organów państwowych". - TVP w wolnej Polsce przetrwała wiele kryzysów, ale nikt nigdy nie sięgnął po działania tak brutalne, tak bezprawne i tak niszczące dla spółki i zaufania dla niej widzów i pracowników - powiedział Adamczyk.

- Obejmując funkcję prezesa zarządu TVP obiecuję, że uczynię wszystko, by jak najszybciej przywrócić w spółce ład prawny i korporacyjny, ukarać winnych łamania prawa, wznowić działanie wszystkich anten - zapowiedział Adamczyk.

Wcześniej w nagraniu zamieszczonym na platformie X przez Miłosza Kłeczka Adamczyk stwierdził, że chce doprowadzić do przywrócenia emisji TVP Info razem z wszystkimi programami informacyjnymi i publicystycznymi. - Możliwości na razie nie są duże, ale mam nadzieję, że z każdym dniem tych argumentów będzie przybywać. Bardzo liczymy także na państwa wsparcie - stwierdził, zwracając się do internautów.

Władza wprowadza zmiany w TVP. PiS ich nie akceptuje

W tygodniu przed Bożym Narodzeniem Sejm podjął uchwałę ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Następnie resort kultury poinformował w komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.

Po tej decyzji Rada Mediów Narodowych zebrała się w trybie nagłym, co zapowiadaliśmy wcześniej w WP. Po zakończeniu posiedzenia członek RMN Marek Rutka przekazał WP, że rada zdecydowała o powołaniu Michała Adamczyka na prezesa TVP - wbrew decyzji resortu kultury.

To nie pierwszy "prezes TVP", którego odwołana Rada Nadzorcza TVP chciała powołać. Wcześniej "wybrała" na p.o. prezesa TVP Macieja Łopińskiego, byłego posła PiS. Jak wskazał sam Łopiński, decyzja ta zapadła w związku z rezygnacją dotychczasowego prezesa Mateusza Matyszkowicza.

Kategorycznie odcina się od tej decyzji mec. Piotr Zemła, obecny szef Rady Nadzorczej TVP i przedstawiciel rządu. - Nie przypominam sobie, żebyśmy uchwalali jakikolwiek dokument w tej sprawiepowiedział Wirtualnej Polsce. I podkreślił, że "jedynym aktualnym prezesem TVP S.A. jest Pan Redaktor Tomasz Sygut".

Politycy PiS od kilku dni przebywają w budynku TVP przy placu Powstańców Warszawy i siedzibie PAP, gdzie doszło do serii incydentów. Dziennikarze PAP pracują zdalnie, część innych pracowników ma problemy, są nagabywani przez polityków, próbuje się ich legitymować. Program "19:30", który zastąpił główne wydanie "Wiadomości", jest tworzony w siedzibie tymczasowej TVP.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1724)