Adam Wajrak komentuje opisane przez WP polowania Jana Szyszki: To totalna aberracja
Jan Szyszko brał udział w polowaniu na bażanty, w którym wystrzelano 400 ptaków - ustalił reporter Wirtualnej Polski Grzegorz Łakomski. Politycy PiS nie palą się do komentowania sprawy. Na ministrze suchej nitki nie zostawia znany przyrodnik Adam Wajrak: - To nie ma nic wspólnego z myślistwem. To sadystyczne rzeźnictwo.
Trudno przejść obojętnie obok informacji o polowaniu, w którym wziął minister ochrony środowiska Jan Szyszko. Na początku lutego pod Toruniem wystrzelano 400 bażantów, wypuszczonych z klatek bezpośrednio pod lufy myśliwych - ustalił reporter Wirtualnej Polski. W dodatku - jak opisywał Grzegorz Łakomski - minister Szyszko nie zapłacił za udział w polowaniu, co dodatkowo budzi podejrzenie o konflikt interesów.
Politycy PiS nie palą się do komentowania wyczynów swojego kolegi: zasłaniają się albo brakiem czasu, albo nieznajomością publikacji. Tylko Marek Suski, wiceszef Zespołu Przyjaciół Zwierząt, zebrał się na ogólnikowe uwagi, że generalnie jest przeciw zabijaniu zwierząt i namawia wszystkich myśliwych do zarzucenia pasji. - Niezależnie, czy są od nas, czy z opozycji - mówił Wirtualnej Polsce.
Znacznie więcej do powiedzenia ma Adam Wajrak, przyrodnik i publicysta "Gazety Wyborczej". - Strzelanie do wyrzuconych z klatek ptaków... nie wiem jak to nazwać... to trąci jakimś zboczeniem - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską. - To totalna aberracja. Byłem zszokowany jak to przeczytałem. Wiem, że takie rzeczy się odbywają, ale nie sądziłem... jestem wciąż w szoku. To nie jest normalne. To nie ma nic wspólnego z myślistwem - ocenia Wajrak.
Nasz rozmówca przyznaje, że jest zaskoczony udziałem ministra w takim polowaniu. - Dużo bażantów czy kuropatw, które giną w Polsce, jest z hodowli. To sadystyczne rzeźnictwo. To nie podlega dyskusji - zaznacza Adam Wajrak. Przyrodnik porównuje Szyszkę do innego znanego miłośnika polowań: - Król Hiszpanii kiedyś polował u nas i poza żubrem zastrzelił setki ptaków. Później zastrzelił w Afryce słonia i skończyło się abdykacją.
Zdaniem Wajraka podobnie może być z ministrem środowiska. - Oczywiście Jan Szyszko ma bardzo silnego protektora, czyli ojca Rydzyka. Ale mam nadzieję, że tak jak polowanie na słonia przyspieszyło abdykację króla Hiszpanii, tak to polowanie będzie początkiem końca kariery ministra Szyszki - mówi Adam Wajrak.