"Absurdalne stwierdzenie". Rzecznik rządu Piotr Müller zdumiony słowami Leszka Millera
"27:1 po raz drugi" - tak szczyt w Brukseli i zwolnienie Polski z obowiązku neutralności klimatycznej do 2050 r. podsumował w rozmowie z WP Leszek Miller. Co na to rzecznik rządu? - To absurdalne stwierdzenie. Dziwię się, bo Leszek Miller jest osobą, która - mimo niezgodności poglądów - wydawała mi się racjonalnie podchodzącą do unijnych spraw. Premier Morawiecki nie zgodził się na kupowanie kota w worku. Byliśmy postawieni przed rozwiązaniem: akceptujecie neutralność w 2050 r., ale jeszcze nie wiecie, ile dostaniecie środków, podpisujecie cyrograf, a potem się zastanowimy. Premier słusznie się na to nie zgodził - komentował w programie "Tłit". - Wiemy, że zmiany klimatyczne są faktem, chcemy je ograniczać, ale jesteśmy w innym momencie startowym niż inne kraje. Polska, jeśli chodzi o źródła energetyczne, jest w najgorszej sytuacji. Neutralność - tak, ale pod warunkami - wskazał Müller.