48 mln zł dla służb na zabezpieczenie warszawskiego szczytu NATO
• Pieniądze przeznaczono dla służb podległych MSWiA
• Środki te wydano m.in. na samochody dla oddziałów antyterrorystycznych, sprzęt pirotechniczny i łączności oraz mobilne urządzenia do kontroli granicznej
• Od 3 lipca rozpocznie działanie sztab w KSP
• Pod specjalną ochroną znajdą się stadion i hotele
• Policja: jesteśmy przygotowani na tzw. antyszczyt
Dodatkowe środki dla policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej oraz Biura Ochrony Rządu, zabezpieczono w specustawie na szczyt NATO oraz ustawie budżetowej. Kupiony przez służby mundurowe nowy sprzęt będzie wykorzystany także podczas Światowych Dni Młodzieży i wizyty w Polsce papieża Franciszka.
Policja z przeznaczonych środków na zabezpieczenie szczytu NATO ma do dyspozycji 23,7 mln zł. Pieniądze zostały przeznaczone m.in. na zakup 21 samochodów dla oddziałów antyterrorystycznych, 14 samochodów dla oddziałów prewencji oraz sprzęt pirotechniczny.
Straż Graniczna wydała 13,7 mln zł na mobilne urządzenia do kontroli granicznej. Od 4 lipca do 2 sierpnia - na mocy rozporządzenia MSWiA - zostanie wprowadzona kontrola na granicach wewnętrznych Polski. Zostanie także wyznaczonych 285 miejsc, w których będzie prowadzona mobilna kontrola graniczna z wykorzystaniem tzw. schengenbusów. To pojazdy wyposażone w przenośne urządzenia z dostępem do baz danych, urządzenia do weryfikacji autentyczności dokumentów, urządzenia do identyfikacji narkotyków oraz urządzenia do kontroli radiometrycznej.
Biuro Ochrony Rządu na zabezpieczenie szczytu NATO otrzymało 16,6 mln zł. Pieniądze zostały przeznaczone na zakup m.in. sprzętu pirotechnicznego, sprzętu łączności, 20 samochodów reprezentacyjnych.
Państwowa Straż Pożarna otrzymała 14,5 mln zł na zakup m.in. sprzętu łączności i sprzętu medycznego. Strażacy odpowiadają m.in. za sprawdzenie pod względem bezpieczeństwa przeciwpożarowego obiektów, które będą wykorzystywane podczas szczytu NATO oraz hoteli.
Sztab w KSP
Od 3 lipca zacznie działać sztab w Komendzie Stołecznej Policji, który będzie kierował zabezpieczeniem szczytu NATO. W trakcie tego wydarzenia, pod specjalną ochroną znajdzie się nie tylko miejsce obrad - Stadion PGE Narodowy, ale też m.in. hotele, w których zamieszkają ViP-y i trasy przejazdów.
Sztab w KSP działać będzie przez całą dobę - "do zakończenia działań związanych z zabezpieczeniem". Z kolei 2 lipca uruchomione zostanie Policyjne Centrum Dowodzenia w Legionowie. Pracować w nim będą przedstawiciele nie tylko wszystkich formacji podległych MSWiA - Policji, SG, BOR i PSP, ale też m.in. ABW i Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych oraz zaproszeni eksperci Interpolu. Ich zadaniem będzie koordynowanie i integrowanie działań służb nie tylko podczas szczytu NATO, ale też w trakcie m.in. Światowych Dni Młodzieży.
W sumie w operacji zabezpieczenia szczytu NATO weźmie udział ok. 6 tys. policjantów - nie tylko z Warszawy, ale też z innych województw. Pod specjalną ochroną znajdzie się nie tylko miejsce obrad - Stadion PGE Narodowy, ale też hotele, w których będą mieszkać ViP-y, restauracje, w których zaplanowano spotkania oraz trasy przejazdów. Od czwartego lipca przywrócona zostanie też tymczasowa kontrola na wewnętrznej granicy Schengen z Czechami, Niemcami, Litwą i Słowacją, a także w portach i na lotniskach.
Kilka tysięcy osób pod nadzorem
Podczas szczytu NATO pod specjalnym nadzorem policjantów, ale też m.in. BOR i Żandarmerii Wojskowej, będzie kilka tysięcy osób - najważniejsze osoby z NATO i przedstawiciele państw Sojuszu. W szczycie ma wziąć udział m.in. prezydent USA Barack Obama, delegacje z 28 państw członkowskich, 26 krajów towarzyszących oraz delegacje ONZ, UE i Banku Światowego.
Jak powiedział wiceszef Głównego Sztabu Policji KGP insp. Dariusz Dymiński, wokół Stadionu PGE Narodowego stanie płot o długości trzech kilometrów i wysokości 2,5 metra. - To ogrodzenie powstanie po pierwsze po to, by na powstałym przedpolu w sposób bezpieczny sprawdzać osoby i pojazdy, ale będzie też zabezpieczeniem przed możliwymi - tego nie możemy wykluczyć - atakami osób, które chciałyby zakłócić bezpieczeństwo szczytu - powiedział.
Sprecyzował, że chodzi "o wszystkich tych, którzy będą chcieli zaistnieć podczas szczytu". - Nie możemy wykluczyć, że w Warszawie pojawią się osoby, które będą chciały organizować tzw. antyszczyt. Bo takie informacje również się pojawiają - powiedział.
Płot ustawiony wokół stadionu wygrodzi strefę szerszą niż istniejące ogrodzenie. Będzie to tzw. strefa zero - wszystkie osoby i samochody, które będą tam wchodzić i wjeżdżać, zostaną sprawdzone. BOR wystąpiło też o wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Stadionem Narodowym. W gotowości będą policyjni antyterroryści.
Jak dodał Dymiński, policjanci zabezpieczać będą "operacyjnie i policjantami mundurowymi" - m.in. kilkanaście hoteli, w których mieszkać będą uczestnicy szczytu, a także restauracje, gdzie odbywać się będą oficjalne i nieoficjalne spotkania.
Zamknięte ulice
Mieszkańcy Warszawy powinni też przygotować się na to, że w niektórych rejonach stolicy wprowadzane zostaną stałe lub czasowe wyłączenia z ruchu. Stałe wyłączenia dotyczyć będą okolic stadionu - tam wytyczone zostaną objazdy. Czasowo ruch będzie wyłączany na przejazd kolumn z VIP-ami.
Same konwoje - jak sprecyzował Dymiński - prowadzone będą w zależność od konwojowanej osoby przez BOR, Policję lub Żandarmerię Wojskową. BOR i Policja konwojować będą wszystkie osoby podlegające ochronie z ustawy o BOR; pod pieczą Żandarmerii Wojskowej, która na co dzień ochrania polskiego szefa MON, znajdą się pozostali ministrowie obrony.
Trasy przejazdów VIP-ów, hotele, miejsca spotkań i stadion narodowy będą też sprawdzane pod względem pirotechnicznym. - Miejsc do sprawdzenia pirotechnicznego będzie bardzo dużo, więc będziemy to robić z wyprzedzeniem. Po każdym takim sprawdzeniu miejsce będzie przejmowane do zabezpieczenia - np. stadion przez BOR, poszczególne odcinki tras przejazdów przez patrole policyjne - dodał insp. Dymiński.
W akcji zabezpieczenia szczytu NATO wezmą udział też policyjne śmigłowce. Do ich zadań należeć będzie m.in. sprawdzenie terenu. - Mamy śmigłowce wyposażone w kamery i system przekazu wizji do sztabu, czyli dowodzących zabezpieczeniem w KSP oraz do Policyjnego Centrum Dowodzenia w Legionowie - powiedział Dymiński.
Kontrole na granicach
Od 4 lipca do 2 sierpnia zostanie także przywrócona tymczasowa kontrola na granicy wewnętrznej Schengen, w portach i na lotniskach. Jak powiedziała kierownik samodzielnej sekcji prasowej KG Straży Granicznej ppor. Joanna Rokicka, sprawdzenia będą wyrywkowe; kontrola opierać się będzie na mobilnych patrolach SG.
Polacy wyjeżdżający w tym okresie np. na urlop powinni jednak pamiętać o tym, by mieć przy sobie dokumenty, uprawniające ich do pobytu na terenie danego kraju. W przypadku krajów strefy Schengen chodzi o dokumenty potwierdzające tożsamość, np. dowód osobisty czy paszport. Z kolei podróżni i pielgrzymi, którzy przyjadą do Polski z krajów należących do strefy Schengen, będą musieli mieć przy sobie dokumenty potwierdzające tożsamość i obywatelstwo - np. dowód osobisty lub paszport; a obywatele państw trzecich dokumenty uprawniające do przekraczania granicy (paszport) oraz potwierdzające prawo pobytu w Polsce, np. wizy.
Osoby zidentyfikowane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku publicznego nie zostaną wpuszczone do Polski i otrzymają decyzję o odmowie wjazdu.
58 delegacji z całego świata
Szczyt NATO w Warszawie odbędzie się w dniach 8-9 lipca. Na jego organizację zaplanowano w budżecie państwa około 160 mln zł. Spodziewanych jest 58 delegacji z całego świata, w tym 28 z państw NATO, 26 z krajów stowarzyszonych oraz delegacje kwatery głównej NATO, Banku Światowego, ONZ i UE.
Miejscem szczytu będzie Stadion PGE Narodowy, przywódcy delegacji spotkają się też w Pałacu Prezydenckim w sali, gdzie w 1955 r. podpisano Układ Warszawski, szefowie dyplomacji spotkają się na roboczym obiedzie w Teatrze Wielkim, a ministrowie obrony w Pałacu Prymasowskim.
Wybór Polski jako kraju gospodarza kolejnego szczytu ogłoszono na szczycie w Walii w 2014 r.
Na czas szczytu zostanie wzmocniona obrona powietrzna, loty w pewnych rejonach zostaną ograniczone lub zakazane, do nadzoru nad przestrzenią powietrzną zostaną też skierowane samoloty rozpoznania i wczesnego ostrzegania AWACS.