4-latka dotykała nagiego, obcego mężczyzny. Zachęcała ją mama

Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Sao Paulo. Wagnar Schwartz, artysta, rozebrał się do naga, by ludzie mogli tworzyć z jego ciała dowolne formy. Goście dotykali, układali, przekręcali. Tworzyli różne kształty, jakby pracowali nad rzeźbą. Sztuka rządzi się swoimi prawami, twierdzi wielu. Czy tym razem granice zostały przekroczone?

4-latka dotykała nagiego, obcego mężczyzny. Zachęcała ją mama
Źródło zdjęć: © Youtube.com
23

Performance sam w sobie uznawany jest za dość kontrowersyjny. Artyści różnego pokroju potrafią przykuwać się łańcuchami, zamykać w klatkach, czy nawet zjadać własne włosy na oczach widzów. Na ogół organizatorzy wyznaczają wiek, od którego dozwolony jest udział w takich wydarzeniach. Ale rodzic ma prawo podjąć własną decyzję. W końcu każdemu zdarzyło się obejrzeć z dzieckiem film, na który teoretycznie dziecko powinno poczekać jeszcze z dwa, czy trzy lata. Tak też zrobiła ta mama. Sama zdecydowała, że córka może wziąć udział takim przedstawieniu.

Jak informuje "Daily Mail", 4-latka wraz z mamą zaczęły dotykać ciała mężczyzny. Dla nich była to zabawa w rzeźbiarki na żywym organizmie. Sprawę zgłoszono na policję.

Padły zarzuty o pornografię, pedofilię, że to zagrożenie dla dziecka. Muzeum tłumaczy, że w tym wypadku nie było żadnych podtekstów erotycznych.
Dla niektórych zaskoczeniem było to, że sam artysta pozwolił dziecku na aktywne uczestnictwo w performancie. Jednak czy powinien reagować? W końcu mama dziewczynki nie miała nic przeciwko. Kobieta sama jest artystką i do nagości podchodzi w "nowoczesny" sposób - tak to się czasami określa.

Zwyczajnie, nie widzi w tym nic złego. To ciało, które każdy z nas ma i nie wolno się go wstydzić. Mama zapewniała, że dziecko było przygotowane na ten pokaz. Wiedziała, jak to będzie wyglądać.

Obraz
© Youtube.com
Obraz
© Youtube.com

Ludzie wydają się być w tej kwestii podzieleni. Dla jednych to mącenie dziecku w głowie, jego demoralizacja. Inni twierdzą, że widok nagiego ciała w żaden sposób nie może być uznawany za niebezpieczny, przeciwnie, dobrze wpływa na jego ogólny światopogląd i budowanie pewności siebie. Dla nich to właśnie gorszenie się nagością jest szkodliwie. Cielesność nie powinna być tabu.

Przedstawiciele środowisk konserwatywnych twierdzą, że to jawny przykład promowania pornografii dziecięcej i pedofilii. Sprawą ma się zająć prokuratura, która ma sprawdzić, czy dziecko nie zostało narażone na kontakt z obscenicznymi treściami.

Zobacz też: Ania Piszczałka musiała oswoić się z nagością. Nie było łatwo

Wybrane dla Ciebie

"Rosja chce kontynuować wojnę". Ostre słowa z Ukrainy
"Rosja chce kontynuować wojnę". Ostre słowa z Ukrainy
Łzy Zacharowej na konferencji. Zapomniała, że to Rosja jest agresorem
Łzy Zacharowej na konferencji. Zapomniała, że to Rosja jest agresorem
Podtopienia w Hiszpanii. Na horyzoncie kolejne burze i ulewy
Podtopienia w Hiszpanii. Na horyzoncie kolejne burze i ulewy
"Barbakan stabilności". Morawiecki o bezpieczeństwie Trójmorza
"Barbakan stabilności". Morawiecki o bezpieczeństwie Trójmorza
Kazik Staszewski nigdy nie został świadkiem Jehowy. Artysta ujawnił powód
Kazik Staszewski nigdy nie został świadkiem Jehowy. Artysta ujawnił powód
Spotkanie w Moskwie. Rosja i Białoruś pogłębiają współpracę
Spotkanie w Moskwie. Rosja i Białoruś pogłębiają współpracę
Ubezpieczenie OC droższe niż przed rokiem. Kiedy stabilizacja niesprzyjającego trendu?
Ubezpieczenie OC droższe niż przed rokiem. Kiedy stabilizacja niesprzyjającego trendu?
"To katastrofa". Dziura na setki milionów w budżecie FAO
"To katastrofa". Dziura na setki milionów w budżecie FAO
Stopy procentowe. Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję
Stopy procentowe. Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję
Fotoradar złapał ją sto razy. Miała polskie numery rejestracyjne
Fotoradar złapał ją sto razy. Miała polskie numery rejestracyjne
Skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Policja prowadzi naloty
Skandal korupcyjny w Parlamencie Europejskim. Policja prowadzi naloty
Koniec sporu o granicę. Po 34 latach zawarli porozumienie
Koniec sporu o granicę. Po 34 latach zawarli porozumienie