Złodziej grasował w kościele. Ogołocił skarbony i okradał wiernych
Policjanci z Wisły zatrzymali 18-latka podejrzanego o kilka kradzieży. Chodzi m.in. o pieniądze z kościelnej skarbony i okradanie wiernych. Złodziej nie był jednak na tyle sprytny, bo choć nie nagrały go kamery monitoringu, wpadł przez własną bezmyślność.
07.04.2024 | aktual.: 07.04.2024 18:45
Rzecznik cieszyńskiej komendy podkom. Krzysztof Pawlik powiedział, że kilka dni temu na policję zgłosiła się kobieta, która w Wiśle straciła portmonetkę z gotówką, dokumentami i kartami płatniczymi. W podobnym czasie ktoś włamał się do kościelnej skarbonki i ukradł ponad 500 zł.
- Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Sprawa była o tyle utrudniona, że posiadali jedynie poszlaki wskazujące na przestępcę. Nie zarejestrowały go kamery monitoringu - przekazał Pawlik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik zaznaczył, że "dzięki dobremu rozpoznaniu terenu przez dzielnicowego asp. Bogusława Burego, policjanci szybko zatrzymali złodzieja w jednym z lokali gastronomicznych w Wiśle".
- Jadł posiłek, za który zapłacił kradzioną kartą. Miał też przy sobie kradzione dokumenty oraz część gotówki - oznajmił policjant.
Zobacz także
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez policję, lista przestępstw, które przypisuje się 18-latkowi, jest znacznie dłuższa. - Usłyszał łącznie siedem zarzutów związanych z włamaniem do kościelnych skarbonek, kradzieży gotówki i dokumentów, a także płatności kradzionymi kartami bankomatowymi. Poszkodowanych jest dziewięć osób - podał rzecznik cieszyńskiej policji.
Za zarzucane 18-latkowi przestępstwa grozi do dziesięciu lat więzienia.
Czytaj więcej: